Deficyt budżetu w 2022 r. wyniósł 12,4 miliardów złotych, a deficyt sektora finansów publicznych w 2022 r. wyniósł około 3 proc. PKB – poinformował w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Mamy bardzo stabilną sytuację finansów publicznych – zapewnił szef rządu.
Premier Morawiecki brał w poniedziałek udział w konferencji „Stabilne finanse publiczne w niestabilnych czasach”, która odbyła się na PGE Narodowym w Warszawie.
– Dzisiaj wchodzimy (…) w kolejny okres z dobrymi perspektywami wzrostu gospodarczego – powiedział szef polskiego rządu. Dodał, że jest to możliwe dzięki stabilnym finansom publicznym.
Morawiecki przypomniał, że deficyt zapisany w ustawie budżetowej na 2022 r. określono na poziomie 29,9 mld zł.
– Mogę dzisiaj powiedzieć, że deficyt budżetowy za rok 2022 to 12,4 mld złotych, a więc znacząco lepszy niż przewidywali właściwie chyba wszyscy ekonomiści – poinformował.
– Deficyt sektora finansów publicznych (za 2022 r. – przyp.red.), który jeszcze nie jest do końca zweryfikowany, policzony przez Komisję Europejską, przez wszystkich analityków, będzie (wynosił – przyp.red.) ok. 3 procent PKB, a więc także znacząco niższy niż jeszcze ten, który był prognozowany kilka miesięcy temu – przekazał premier.
POZYTYWNY WYNIK DEFICYTU BUDŻETOWEGO POMIMO OGROMNYCH PROGRAMÓW WSPARCIA
Morawiecki przypomniał, że w roku 2022 r. rząd wprowadził „ogromne programy wsparcia, które w roku 2022 r. dotarły do chyba wszystkich mieszkańców, poprzez obniżkę podatku VAT na wszystkie podstawowe artykuły żywnościowe do zera – obniżkę, którą utrzymujemy cały czas w roku 2023”. Podkreślił, że rząd obniżył też VAT na paliwa, gaz, energię cieplną i elektryczną, oraz akcyzę. Jak wskazał, był to „wielki ubytek w finansach publicznych”.
– A jednak wynik finansów publicznych, wynik deficytu budżetowego zaskoczył bardzo pozytywnie. Przecież jednocześnie, w tym dużo lepszym wyniku sektora finansów publicznych i budżetu państwa, zawiera się także cała seria dodatków osłonowych, wszystkich działań o charakterze wsparcia tym, którzy najbardziej potrzebowali tego w roku 2022 – powiedział szef rządu.
– Mamy bardzo stabilną sytuację finansów publicznych i to trzeba podkreślić z całą mocą – zapewnił premier.
ZWALCZONA ZMORA III RZECZYPOSPOLITEJ
Morawiecki zwrócił uwagę, że jakość zarządzania finansami publicznymi w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy przekłada się na życie wszystkich obywateli. Wsparcie – jak powiedział – było kierowane m.in. na politykę społeczną, możliwości zakupów uzbrojenia, na programy rozwojowe i infrastrukturalne, a także na służbę zdrowia.
– Neoliberalni politycy przez te wszystkie lata swoich rządów mówili, śpiewali można rzec, do ówczesnej opozycji – Prawa i Sprawiedliwości, że jest super, nie macie się czego czepiać. Skoro było tak super, to dlaczego w czasach rządów Platformy Obywatelskiej znowu mieliśmy trzeci, kolejny w III Rzeczypospolitej szczyt wzrostu bezrobocia do poziomu 14,4 proc.? – pytał premier.
Zaznaczył, że ponad 2,3 mln ludzi pozostawało wówczas bez pracy, a setki tysięcy młodych ludzi musiało wyjeżdżać do pracy za granicę.
– Ta zmora III Rzeczypospolitej, ten upiór, który grasował przez te 25 lat, czyli bardzo wysokie bezrobocie, został przez nas zwalczony. Mamy drugie najniższe bezrobocie w całej Unii Europejskiej i najniższe w historii III Rzeczypospolitej – podkreślił szef rządu.
GIGANTYCZNY WZROST WPŁYWÓW
Morawiecki poruszył także temat wpływów do budżetu z podatku CIT oraz zmiany ich wysokości na przestrzeni ostatnich lat.
– 700 mln zł – o tyle wzrosła wartość podatku ściąganego od wszystkich firm w czasach rządów PO, to 2,3 proc. – praktycznie w granicach błędu statystycznego, to prawie zero. Przez osiem lat rządów wielkie firmy rozliczały się w rajach podatkowych (…), z którymi przystąpiliśmy do walki od pierwszych dni rządów PiS. To jest podstawa i główna przyczyna naszego gigantycznego sukcesu w tym zakresie – powiedział szef rządu.
Jak dodał, wtedy „realnie podatek CIT gwałtownie spadał”.
– Tymczasem my przystąpiliśmy do gruntownej przebudowy całego systemu ściągania podatku od wielkich firm (…). Przyrost tego podatku na koniec tego roku to będzie 62,5 mld zł – o tyle rosną wpływy z podatku CIT w czasach rządów PiS – powiedział premier. – Jak popatrzymy na kwotę wyjściową, to jest wzrost o 190 proc., a ponieważ niektórzy ministrowie z MF mówią mi, że ta kwota osiągnie 100 mld zł w tym roku, to będzie to trzykrotny wzrost wobec roku 2015 – poinformował. – To jest gigantyczny wzrost – ocenił.
Zgodnie z przedstawionymi danymi, dzięki m.in. działaniom uszczelniającym system podatkowy dochody z budżetu państwa z tytułu podatków VAT, CIT i PIT wyniosą w 2023 ok. 512 mld.
– Aby uporządkować system finansów (…) przygotujemy ustawę, która pokaże konsolidację finansów publicznych w kolejnych okresach rozliczeniowych – zapowiedział premier. Przekazał, że ustawa ta zostanie przygotowana przez Ministerstwo Finansów.
SPADEK DŁUGU W RELACJI DO PKB
Poruszył też temat relacji długu do PKB. Zaznaczył, że jest możliwe jej obniżenie, tymczasem poprzednicy „gospodarowali tak źle”, że – jak wskazał premier – nastąpił przyrost o 9 punktów procentowych.
– W czasach naszych rządów, mimo gigantycznych wydatków na ratowanie miejsc pracy w czasach pandemii, mimo ogromnych wydatków na tarczę antyinflacyjną, antyputinowską, nasz dług spadnie w relacji do PKB o dwa punkty procentowe lub więcej – podkreślił premier.
Według niego w tym roku dług do PKB spadnie do poziomu 49-50 procent.
– Obecne prognozy Komisji Europejskiej i nasze to jest około 50 procent, ale już widziałem analizy, które pokazują spadek do 48 albo 49 procent – powiedział.
Przypomniał przy tym, że średnia unijna to około 85 proc. do PKB.
– Są kraje, które mają znacząco przekroczony dług publiczny do PKB. Znacząco przekroczone 100 proc. do PKB – zaznaczył Morawiecki.
– Nie ma tutaj żadnych haczyków, nie ma żadnych specjalnych operacji. To są dane Komisji Europejskiej, to są dane agencji ratingowych. Gdyby były tutaj jakiekolwiek nieprawidłowości – gwarantuję wszystkim – one pierwsze, te agencje i instytucje, podniosłyby czerwoną flagę i pierwsze machałyby nią w Polsce – dodał premier.
WSZYSTKIE FUNDUSZE POZABUDŻETOWE MOGĄ BYĆ CZĘŚCIĄ BUDŻETU
Premier wyraził opinię, że wszystkie fundusze pozabudżetowe, w tym fundusz obronności, mogą być częścią budżetu.
– Czasami warto jest, aby wydatki na poszczególne rodzaje broni były finansowane z kredytu, a nie bezpośrednio z budżetu – oświadczył premier.
– Wszystko pokażemy w takiej formie, aby maksymalnie duża część tych funduszy mogła być skonsolidowana w ramach budżetu – dodał.
Przygotowując ustawę budżetową na 2023 r. rząd założył, że dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (definicja UE) wyniesie na koniec tego roku 53,3 proc. PKB, a relacja państwowego długu publicznego do PKB 40,6 proc. Deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) założono na poziomie ok. 4,5 proc. PKB.
MF zaplanowało na 2023 r. dochody budżetu państwa w kwocie 604,7 mld zł, limit wydatków na poziomie 672,7 mld zł, co oznacza, że deficyt budżetu państwa nie przekroczy 68 mld zł.
PAP/aKa