Około 600 pieszych miesięcznie dostaje w Polsce mandat za korzystanie z telefonu podczas przechodzenia przez jezdnię. To dwa razy więcej niż przed rokiem – wynika z danych policji.
– Wykroczenie wiąże się z 300-złotowym mandatem – zaznacza nadkomisarz Joanna Skrent z pomorskiej drogówki. – Często piesi mówią, że nie wiedzieli o zakazie, ale też tłumaczą się tym, że zapomnieli, iż przepisy w czerwcu 2021 roku się zmieniły – wyjaśnia.
Z policyjnych statystyk wynika, że na Pomorzu od stycznia doszło do nieco ponad 30 takich sytuacji. To liczby podobne jak przed rokiem. Policjantka dodaje, że nie mamy do czynienia z kategorycznym zakazem. To zakaz używania aparatu w sposób, który ogranicza nam obserwację. Są więc przypadki, kiedy ktoś korzysta z telefonu, ale na czas przejścia podnosi wzrok, a rękę z komórką opuszcza.
Dużo poważniejsza kara czeka kierowców korzystających z komórki w czasie jazdy. W tym roku na Pomorzu 500-złotowy mandat i 12 punktów karnych dostało ponad 1000 osób. To o 10 proc. mniej niż przed rokiem.
Posłuchaj materiału reportera:
Sebastian Kwiatkowski/ua