Paliwo najdroższe od ok. czterech miesięcy. A to nie koniec wzrostu cen na stacjach

(Fot. Pixabay)

Złe wieści dla kierowców: to nie koniec podwyżek cen paliw. – W najbliższych tygodniach będą wciąż drożeć – zapowiadają analitycy.

Dziś, w piątek 16 lutego, na Pomorzu średnio za litr benzyny 95 płacimy 6,42 zł (średnia w kraju to 6,50 zł), natomiast za litr oleju napędowego 6,63 zł (średnia ogólnopolska to 6,75 zł).

– Są to najwyższe ceny od początku listopada ubiegłego roku. Bardzo prawdopodobne, że przed nami kolejny tydzień wzrostu cen o kilka groszy na litrze. Jeśli chodzi o olej napędowy, to zbliżamy się do poziomu 7 złotych za litr – mówi Rafał Zywert z biura Reflex.

Psychologiczna granica, jaką jest właśnie 7 złotych za litr, w tym miesiącu raczej nie zostanie przekroczona, ale wiosną już tak. – W okresach wiosenno-letnich do 7 złotych „dobije” cena benzyny – ocenia Zywert. Wiele zależy od dalszych cięć wydobycia i sytuacji związanej z wojną na wschodzie.

W ocenie analityka powodów do zmartwień nie powinni mieć właściciele aut zasilanych autogazem. Jego cena jest stabilna mimo zapowiedzianego embarga na import z Rosji. – Roczny okres przejściowy jest wystarczający do znalezienia innych źródeł dostaw – mówią specjaliści.

Sebastian Kwiatkowski

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj