To nie jest bezpieczna majówka na pomorskich drogach. Od 30 kwietnia do wczoraj doszło do 18 wypadków – informuje policja. W zeszłym roku – w tym samym okresie – było ich 7. Na szczęście nikt nie zginął, ale zdecydowanie więcej jest rannych – 23. Rok temu w zdarzeniach drogowych ucierpiało 9 osób.
Od wtorku, 30 kwietnia drogówka zatrzymała na Pomorzu 36 pijanych kierowców, czyli o jednego mniej niż przed rokiem. Nadkomisarz Joanna Skrent z pomorskiej policji apeluje, aby nie wsiadać za kierownicę, gdy dzień wcześniej spożywaliśmy dużą ilość alkoholu.
– Jedna zasada: jeżeli piję, to nie kieruję, nie siadam za kierownicę pod wpływem alkoholu. Jeżeli mam wątpliwość, bo poprzedniego dnia był spożywany alkohol, można udać się, jako pasażer albo pieszo, do jednostki policji i sprawdzić swój stan trzeźwości. Apelujemy też, żeby pamiętać, że bezpieczeństwo za kierownicą gwarantuje nam nie tylko wynik 0,0, ale również nasz ogólny stan psychofizyczny, bo często jesteśmy niedospani po dłuższym spotkaniu towarzyskim, a to też ma wpływ na nasz czas reakcji – podkreśla.
Od początku majówki na Pomorzu doszło do prawie 300 kolizji drogowych. To prawie dwa razy więcej niż w tym samym okresie zeszłego roku.
Grzegorz Armatowski/MarWer