Janusz Lewandowski, Magdalena Adamowicz i Piotr Müller – to, według danych z sondażu exit poll, nazwiska osób, które będą reprezentować Pomorze w nadchodzącej kadencji Parlamentu Europejskiego. Późniejsze doniesienia poddały jednak mandat Lewandowskiego w wątpliwość.
Sensacją jest wynik kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Mandatu nie zdobyła „jedynka” listy Anna Fotyga, która zasiadała w ławach europarlamentu od 2014 roku. W nowej kadencji jej miejsce zajmie Piotr Müller, który na liście był dopiero czwarty.
Słupski polityk od 2018 roku był posłem na Sejm RP, a w 2019 roku bezskutecznie ubiegał się o mandat posła do PE. Od czerwca 2019 roku był rzecznikiem prasowym rządu premiera Mateusza Morawieckiego – pełnienie funkcji zakończył w grudniu 2023 roku. W listopadzie tego samego roku został przewodniczącym zarządu wojewódzkiego Prawa i Sprawiedliwości w województwie pomorskim.
Mandat prawdopodobnie uzyskał również Janusz Lewandowski. „Jedynka” listy Koalicji Obywatelskiej reprezentowała Pomorze w Europarlamencie w latach 2004-2007 oraz 2014-2024. W mijającej kadencji był pierwszym wiceprzewodniczącym Komisji Budżetowej PE. Wcześniej zasiadał w Sejmie I kadencji (1991-1993), pełnił również funkcję ministra przekształceń własnościowych.
Lewandowski znalazł się najpierw w gronie polityków, którzy mogą być pewni europejskich mandatów, jednak według późniejszych doniesień – sprawa jego mandatu ma się nadal ważyć.
Reelekcję uzyskała na pewno Magdalena Adamowicz, startująca z miejsca nr 2 na liście KO. W wyborach w 2019 roku otrzymała najwyższe poparcie w okręgu. W mijającej kadencji Parlamentu Europejskiego żona zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza była przewodniczącą delegacji do spraw stosunków z Republiką Południowej Afryki. Od 2022 roku pełni funkcję prezesa fundacji Instytut Pawła Adamowicza.
ua