System FALA na kolei znów z opóźnieniami. Zostaną udostępnione tylko wybrane funkcje

(fot. Paweł Marcinko / KFP)

System wspólnego biletu dla Pomorza FALA ma zacząć funkcjonować na kolei za kilka tygodni, ale pasażerom zostaną udostępnione tylko wybrane funkcje. Tymczasem spółka Innobaltica, odpowiedzialna za wdrażanie systemu, wciąż nie jest w stanie podać konkretnej daty jego pełnego uruchomienia. 

Jak zapowiadają przedstawiciele operatora, kolejowa część systemu będzie uruchamiana etapami. – W pierwszym kroku udostępnimy pasażerom możliwość podróżowania z aplikacją oraz z wykorzystaniem portalu systemfala.pl. Ale już teraz, na razie w ramach testów, uruchomiliśmy walidatory, czyli urządzenia, które są zainstalowane na peronach i w tunelach. Jesteśmy dobrej myśli, że ten drugi krok, czyli udostępnienie pasażerom możliwości kupowania biletów w tych automatach, to bliska perspektywa – mówi rzecznik prasowy spółki, Cyprian Maciejewski.

PROBLEMATYCZNE WDROŻENIE SYSTEMU

– Tego systemu nie da się już uratować – komentuje Andrzej Skiba, radny miasta Gdańska z klubu Prawa i Sprawiedliwości. – To są niestety przepalone pieniądze, których nie sposób już odzyskać. Można jednak odzyskać jakąś wiarygodność, jakąś twarz, a krokiem do tego powinna być dymisja., I to zarówno w Innobaltice, która miała miejsce, ale powinna być także dymisja wiceprezydenta Gdańska Piotra Borawskiego. Tymczasem zamiast dymisji on przyjmuje jakieś śmieszne nagrody. Ciekawy jestem, ile wynagrodzenia pobiera, zasiadając w radzie nadzorczej spółki Innobaltica – dodaje radny.

Od początku funkcjonowania, czyli od lipca 2023 roku w Lęborku, a od grudnia w całym województwie, za pośrednictwem FALI kupiono niemal milion biletów. Pełną funkcjonalność na kolei system ma osiągnąć wiosną przyszłego roku.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Oskar Bąk/raf/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj