To jedna z najważniejszych inwestycji drogowych ostatnich lat na Pomorzu. Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta ma o 30 procent odciążyć ekspresową szóstkę, czyli obwodnicę Trójmiasta. 18 czerwca został otwarty pierwszy 22-kilometrowy odcinek tej kluczowej trasy.

Odcinek prowadzący do Chwaszczyna przez Miszewo i dalej przez obwodnicę Żukowa do Glincza został oddany do użytku w obecności ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka. Tuż przed pierwszym wjazdem na fragment Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta ustawiła się kolejka samochodów.

Klimczak podkreślił, że ruch w tej części Pomorza wymagał wybudowania zupełnie nowej drogi. – Przed nami jest jeszcze druga część metropolitarnej obwodnicy Trójmiasta, chcemy ją otworzyć do końca tego roku – stwierdził minister i dodał, że bardzo się cieszy, że udało się północną część obwodnicy Trójmiasta przed wakacjami.

SĄ UŁATWIENIA ORAZ UTRUDNIENIA

Choć mówimy o sporych ułatwieniach dla kierowców, to warto zaznaczyć, że wystąpią także komplikacje. Do tej pory można było skorzystać z łączników, by z Trasy Kaszubskiej wjechać na krajową 20. Ta droga zamienia się wraz z otwarciem Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta w wojewódzką 211. Łączniki są likwidowane, by drogowcy przez następny kwartał mogli kończyć prace w tym miejscu.

Pierwsi kierowcy już przejechali trasą (fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

W tej chwili, by zjechać na dotychczasową krajową 20, trzeba skorzystać z węzła Wielki Kack, Dąbrowa, a następnie z ulic Brunona Synaka oraz Rdestowej. Z kolei do samego Żukowa wjedziemy przez obwodnicę tej miejscowości, a następnie przez Glincz.

Węzeł Żukowo na razie pozostanie zamknięty. Na krajowej 7, a od dziś wojewódzkiej 501, drogowcy przez trzy miesiące będą budować rondo, które połączy się z Obwodnicą Metropolii Trójmiejskiej. Zostanie tam wprowadzony ruch wahadłowy.

Otwarty odcinek (fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Mateusz Czerwiński/mk