Samorząd Województwa Pomorskiego przekaże 5 milionów złotych na wykonanie studium korytarzowego dla obwodnicy Straszyna. To dokument, który ma wyznaczyć wstępny przebieg trasy stanowiącej objazd drogi wojewódzkiej numer 222. To inwestycja, która może odkorkować kilka okolicznych miejscowości.
Władze gminy Pruszcz Gdański zabiegają o realizację tej inwestycji od dawna w imieniu mieszkańców, którzy na co dzień stoją w korkach. Wójt Weronika Chmielowiec podkreśla, że w ostatnim czasie odbyła w tej sprawie szereg spotkań w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. Dodaje, że koncepcja korytarzowa jest wstępem do późniejszej szczegółowej procedury projektowej.
– Sama przebudowa węzła niczego by nie zmieniła, bo mielibyśmy do czynienia z tym samym ruchem – uważa Weronika Chmielowiec. – Tu jest potrzebna systemowa zmiana, czyli budowa obwodnicy i przebudowa obecnych rond na turbinowe. To da możliwość płynnego wjazdu na obwodnicę Trójmiasta. To nie zniweluje korków do zera, ale pozwoli na normalne poruszanie się w tym rejonie – prognozuje.
OBWODNICA MOŻE BYĆ GOTOWA ZA 4 LATA
Władze gminy Pruszcz Gdański przygotowują się nawet na dwa lata projektowania. Optymistyczny scenariusz zakłada, że kierowcy pojadą obwodnicą Straszyna w 2029 roku.
– Projektowanie może potrwać nawet półtora roku – wyjaśnia wójt gminy Pruszcz Gdański. – Wytyczenie objazdu drogi wojewódzkiej nr 222 wymaga przemyślanego procesu i omijania osiedli mieszkalnych. Jeżeli kwota okaże się wyższa niż zakładane 5 milionów złotych, to gmina dorzuci się najpierw do przygotowania koncepcji, a potem do samego projektu i budowy. To obecnie jedna z najważniejszych inwestycji dla naszych mieszkańców – ocenia Chmielowiec.
Termin budowy straszyńskiego bajpasa nie jest jeszcze znany. Inwestycja, zgodnie z ubiegłorocznymi szacunkami, miałaby kosztować około 276 milionów złotych. Warto przypomnieć, że ministerstwo infrastruktury wraz z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad planuje rozbudowę obwodnicy Trójmiasta na odcinku Szadółki–Kowale do trzech pasów w każdą stronę oraz modernizację samego węzła Kowale.
Mateusz Czerwiński/mrud





