Pozostałości amerykańskiego bombowca z czasów wojny do obejrzenia w elbląskim muzeum. To jeden z wielu „skarbów” znalezionych podczas budowy toru wodnego Świnoujście-Szczecin

Takiej wystawy w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu jeszcze nie było. Od wtorku w placówce można oglądać zabytki wydobyte w trakcie budowy toru wodnego ze Szczecina do Świnoujścia. Przez ponad miesiąc, do 22 lutego, elblążanie będą mieli okazję do obejrzenia wielu cennych przedmiotów, w tym pozostałości amerykańskiego bombowca B-17G, zestrzelonego przez Niemców podczas nalotu na fabrykę benzyny syntetycznej w Policach.

Zabytki prezentowane w Elblągu pochodzą ze zbiorów Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Dyrektor tej placówki Aleksander Ostasz kierował pracami archeologicznymi w trakcie budowy toru wodnego.

– Nawet w snach nie przewidywałem, że odnajdziemy ponad 100 ton obiektów zabytkowych. Jest to absolutny rekord przy tego typu pracach – mówi Aleksander Ostasz.

Wiceminister Grzegorz Witkowski z resortu infrastruktury, który otworzył wystawę, życzył elbląskiemu muzeum podobnej liczby odkrytych zabytków w trakcie budowy drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną do Elbląga. Na te artefakty musimy jednak jeszcze poczekać.

RÓŻNORODNE EKSPONATY

Na razie oko miłośników historii i archeologii mogą cieszyć eksponaty, jakie trafiły do Elbląga z Pomorza zachodniego.

Znajdują się wśród nich pozostałości amerykańskiego bombowca Boeing zestrzelonego przez Niemców w październiku 1944 roku w podczas nalotu na fabrykę benzyny syntetycznej w podszczecińskich Policach, a także kotwice, śruby okrętowe, boje, deska trałowa oraz elementy niemieckiego pancernika kieszonkowego Lützow, zatopionego przez Brytyjczyków 16 kwietnia 1945 roku.

 

Witold Chrzanowski/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj