Przetarg na pogłębienie podejścia do elbląskiego portu zostanie ogłoszony na przełomie roku – zapowiedział w Gdańsku Arkadiusz Marchewka, wiceminister infrastruktury. Inwestycja ma stanowić ostatni etap prac związanych z przekopem Mierzei Wiślanej.
Chodzi o pogłębienie do pięciu metrów 900-metrowego odcinka rzeki Elbląg. Minister zapowiedział, że będzie ono zadaniem rządowym, a nie, jak chciał poprzedni rząd, samorządowym.
INWESTYCJA ZA DWA MILIARDY ZŁOTYCH
– Samorząd jest naszym partnerem. Podpisaliśmy już porozumienie i myślę, że na przełomie tego i przyszłego roku będziemy już gotowi na zgłoszenie wszystkich przetargów. Oczywiście teraz pracujemy nad działaniami, które pozwolą na zmianę dokumentacji i uzyskanie decyzji środowiskowych. Zarządzenie dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni zostało już zmienione, właśnie po to, aby uznać ostatni kilometr jako tor podejściowy, za który odpowiedzialny jest urząd morski (czyli administracja rządowa). – Jesteśmy zdeterminowani, aby w końcu uczynić przekop Mierzei Wiślanej użytecznym. Wydano na niego prawie dwa miliardy złotych, a pomimo tego do dziś duże statki nie mogą wpływać do portu w Elblągu. Trzeba więc w końcu przywrócić użyteczność tej inwestycji – tłumaczył Arkadiusz Marchewka.
PRACE POTRWAJĄ PONAD ROK
Realizacja wartej około 35 milionów złotych inwestycji ma potrwać ponad rok. Dzięki niej do elbląskiego portu będą mogły wpłynąć statki o długości 100 metrów i zanurzeniu 4,5 metra. W porcie w tym czasie ma powstać nowy terminal. Do końca tego roku potrwa natomiast pogłębianie rzeki na dziewięciokilometrowym odcinku od strony Zalewu Wiślanego.
Sebastian Kwiatkowski/raf