Ponad 300 kg martwych ryb wyłowiono z rzeki Elbląg. Ustalono przyczynę masowego śnięcia

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Wikipedia)

Znana jest przyczyna masowego śnięcia ryb w rzece Elbląg i okolicznych akwenach. Na początku czerwca wędkarze powiadomili służby o martwych rybach unoszących się na powierzchni wody. Badanie próbek wykazało, że bezpośrednią przyczyną śnięcia ryb był deficyt tlenowy.

Jak wyjaśniała Ada Wasilewska, rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie, żeby ryby mogły w jakikolwiek sposób żyć, to zawartość tlenu w wodzie powinna wynosić minimum 7,9 mg/l. W dniu 9 czerwca wynosiła jednak tylko 4,9 mg.

WPŁYW GWAŁTOWNYCH OPADÓW

– Przed śnięciem ryb występowały gwałtowne opady mogące wpłynąć na zaistniałą redukcję zawartości tlenu rozpuszczonego w wodzie – tak zwany deficyt tlenowy. Ponadto temperatura w rzece znacznie wzrosła i tym samym wpłynęła na zmniejszenie zawartości tlenu rozpuszczonego w wodzie – tłumaczyła specjalistka.

300 KG MARTWYCH RYB

W sumie z rzeki Elbląg wyłowiono około trzystu kilogramów martwych ryb.

IAR/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj