Utonięcie było przyczyną śmierci 33-latki, której ciało wyłowiono w czwartek z Jeziora Klasztornego w Kartuzach. To wokalistka zespołu Obrasqi. Niedawno zakończyła się sekcja zwłok kobiety, która jednoznacznie wykluczyła, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Jak powiedział Radiu Gdańsk Prokurator Rejonowy w Kartuzach Marek Kopczyński, na ciele kobiety nie stwierdzono żadnych obrażeń, a bezpośrednią przyczyną zgonu było utonięcie. Najbardziej prawdopodobna jest hipoteza o nieszczęśliwym wypadku. 33-latka prawdopodobnie weszła na lód, aby ratować swojego psa. Tafla załamała się, a kobieta i pies znaleźli się w wodzie i nie przeżyli. Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci kobiety.
Grzegorz Armatowski