Szykują się poważne utrudnienia w ruchu dla kierowców podróżujących z Gdańska do Żukowa. Na początku lipca budowlańcy z obwodnicy metropolitalnej na tydzień zamkną przejazd krajową „siódemką” za Lniskami. To czas potrzebny do montażu elementów wiaduktu nad drogą.
Przemysław Czaja z firmy Budimex informuje, że na obwodnicy powstaje 170-metrowa estakada. – Będziemy starali się robić to przy jak najmniejszych utrudnieniach, natomiast trzeba liczyć się z około tygodniowym objazdem – wskazuje.
Objazd do Żukowa poprowadzi przez Leźno, Pępowo i Miszewo.
WIEŚ PRZEDZIELONA NA PÓŁ
Wykonawca odniósł się także do problemów mieszkańców wsi Otomino. Od dziś dojazd do Żukowa przez ulicę Karola Kreffta jest zamknięty, a wieś została przedzielona na pół. Przeciwko zmianom protestowali mieszkańcy. W rozmowie z Radiem Gdańsk Przemysław Czaja zapewnia, że we wspomnianym miejscu nie można było zastosować innego rozwiązania.
– Pragnę zapewnić, że nie ma w tym naprawdę krzty złej woli z naszej strony. To dość niefortunne miejsce. Obwodnica przecina ulicę Kreffta w głębokim wykopie. Nie mogliśmy poprowadzić objazdu z uwagi na linie rozgraniczające, ściśle określone w wydanym pozwoleniu na budowę. Nie mogliśmy również wykonać obiektu WD-16 wcześniej, bo jedna z podpór koliduje z ulicą. Gmina Żukowo bardzo intensywnie komunikowała się z nami w tej kwestii. Wiemy, że to bardzo istotna sprawa dla mieszkańców. Maksymalnie opóźniliśmy ten moment i mogę zapewnić, że dopuszczenie ulicy Kreffta do ruchu stanowi priorytet – zapewnia.
Stanie się to jednak najwcześniej za rok, a tymczasem co najmniej kilka miesięcy potrwa zwężenie Obwodnicy Południowej Gdańska w rejonie węzła Gdańsk Południe. Zmiany, które przekładają się na korki, wprowadzili kilka dni temu budowlańcy z południowego odcinka trasy Metropolitalnej.
– Były niezbędne do przeprowadzenia prac związanych z poszerzeniem korpusu do docelowej szerokości – tłumaczy Artur Węsierski, kierownik budowy z firmy Kobylarnia.
ZAMKNIĘCIE NASTĘPNEGO WĘZŁA ZA ROK
Na przyszły rok zaplanowano zamknięcie obecnego węzła Gdańsk Południe i przełożenie ruchu na nowe drogi równoległe.
Prace na południowym odcinku trasy od węzła Żukowo w Przyjaźni do okolic Borkowa zaczęły się w marcu i dziś są zaawansowane w 5 proc. Jak informuje konsorcjum firm Mirbud i Kobylarnia, na placu pracuje około 200 osób. Z kolei na północnym odcinku przyszłej ekspresowej „siódemki” roboty zaczęły się w październiku i są zaawansowane w 35 proc. W terenie pracuje około 450 osób.
Inwestycja, która pozwoli na przejazd do okolic Straszyna, ma być gotowa w kwietniu 2025 roku.
POSŁUCHAJ MATERIAŁU NASZEGO REPORTERA:
Sebastian Kwiatkowski/MarWer
