Wykonano sekcje zwłok 6-latki i jej ojca, których ciała znaleziono w mieszkaniu w Redzie

zdjęcie ilustracyjne (Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

W środę wykonano sekcje zwłok 6-letniej dziewczynki i jej ojca, 32-letniego żołnierza Formozy, których ciała znaleziono w mieszkaniu w Redzie – poinformowała prokuratura. Według wstępnej wersji śledczych mężczyzna zamordował córkę i popełnił samobójstwo.

Jak powiedział prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w środę w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku wykonano sekcje zwłok 6-letniej dziewczynki i jej ojca, 32-letniego żołnierza Formozy, których ciała znaleziono w dwukondygnacyjnym mieszkaniu w Redzie w sobotę wieczorem.

– Zlecono również badania toksykologiczne na obecność substancji psychoaktywnych. Zostały pobrane próbki do badań. Na opinię z sekcji i wyniki badań toksykologicznych trzeba będzie poczekać – stwierdził prokurator Duszyński i dodał, że będzie również wykonana sekcja psa rasy pitbull, który został znaleziony w mieszkaniu.

WSTĘPNA HIPOTEZA ŚLEDCZYCH

Według wstępnej hipotezy śledczych, w sobotę (29 lipca br.) w mieszkaniu w Redzie doszło do rozszerzonego samobójstwa – mężczyzna zamordował córkę, a potem popełnił samobójstwo.

Z uwagi na to, że 32-latek był czynnym żołnierzem jednostki Formoza, sprawą zajmuje się wydział ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej w Gdyni. – Dlatego też w czynnościach uczestniczyła żandarmeria. Zmarły był w stopniu starszego marynarza – potwierdził prokurator Duszyński.

ODKRYCIE CIAŁ I ŚLEDZTWO

Policja została powiadomiona w sobotę późnym popołudniem przez matkę 32-latka, który mieszkał w domu wielorodzinnym w Redzie. Kobieta przyszła do mieszkania syna, bo wcześniej otrzymała od niego niepokojącego SMS-a. Sama otworzyła drzwi, gdyż miała klucze do lokalu. W dwukondygnacyjnym mieszkaniu w Redzie odkryła ciało wnuczki – 6-letniej dziewczynki oraz syna, 32-letniego komandosa Formozy. Mężczyzna jeszcze żył, ale mimo podjętej reanimacji, nie udało się go uratować.

W innym pomieszczeniu śledczy znaleźli też truchło pitbulla. Na miejsce przyjechali śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, żandarmeria wojskowa (z uwagi, na to że mężczyzna był żołnierzem Formozy) oraz prokurator.

– Na miejscu przeprowadzono oględziny z udziałem lekarza. Na szyi dziewczynki ujawniono rany wskazujące na użycie noża. Na ciele mężczyzny również ujawniono rany zadane ostrym narzędziem. Na miejscu tragedii wykonano też oględziny przy pomocy skanera 3D. W mieszkaniu zabezpieczono szereg śladów oraz pięć noży – powiedział prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

BIEŻĄCY STATUS ŚLEDZTWA

W poniedziałek drugiego sierpnia wydział ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej w Gdyni wszczął śledztwo ws. zabójstwa małoletniej dziewczynki. Przesłuchano w tej sprawie matkę żołnierza oraz sąsiadów mężczyzny.

– Do dnia tej tragedii nie było sygnałów, żeby ten żołnierz miał jakikolwiek problemy psychiczne, bądź z prawem. Śledczy cały czas pracują w tej sprawie. Będzie ustalany motyw działania tego człowieka – powiedział prokurator Duszyński.

Osoby zmagające się z problemami natury psychicznej, także z myślami samobójczymi, mogą uzyskać pomoc, dzwoniąc na bezpłatny numer Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800 70 2222. Możliwość kontaktu mailowego lub przez czat daje strona www.liniawsparcia.com.

PAP/vn

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj