Będzie to oddech dla Kościerzyny. Mowa o budowie obwodnicy północnej miasta, która jest brakującym elementem układu drogowego, mającym wyprowadzić ruch z węzła Wieżyca na drogę wojewódzką 214 w stronę Stężycy. Będzie to przekierowanie całego ruchu tranzytowego, który cały czas utrudnia życie mieszkańcom Kościerzyny. W czwartek, 12 października, na konferencji przy węźle Wieżyca wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała zadeklarował pełne wsparcie dla tej inwestycji zarówno w procesie projektowania, jak i budowy.
– Jest to trzykilometrowy odcinek, który ma być odciążeniem miasta, ale także kolejnym elementem stymulującym rozwój naszego regionu – mówił na konferencji wiceminister Marcin Horała.
– Sama obwodnica Kościerzyny już kilka lat ma, ale wciąż ma pewien duży brak. Cały czas brakuje tego elementu „północnego”, gdzie z tego węzła wyprowadzalibyśmy ruch dalej w kierunku wschodnim i później na południe. Ten nowy element by zakręcał i uzupełniał niezbędną obwodnicę, aby ten ruch z kierunków wschodnich nie przechodził przez centrum Kościerzyny i nie powodował korków, z którymi się borykamy o każdej porze dnia. W ostatnim czasie do Kościerzyny napłynęło bardzo dużo środków z funduszy rządowych. Spotykaliśmy się wiele razy przy tych okazjach, ale trzeba mówić już o przyszłości. Właśnie w niej będziemy walczyć o ten brakujący element, czyli Obwodnicę Północną Kościerzyny. Rozmawiałem z burmistrzem Michałem Majewskim i jest wola po stronie samorządu, żeby część środków na ten projekt wyłożyć, a w nowej kadencji, jeżeli będzie taka wola wyborców, również zadbamy o to, żeby i po stronie rządowej ten wkład był. Tak żeby rozpocząć planowanie i projektowanie, a potem budowę tej ważnej inwestycji dla całego regionu. Wiemy, że ten brakujący element jest bardzo istotny. Chociażby jadąc tutaj, musieliśmy przejechać przez rondo i nawet w godzinach przedpołudniowych ten ruch jest duży i korkuje miasto. Wiemy, że jest jeszcze gorzej, kiedy są godziny dojazdu do pracy czy szkoły, a potem czas powrotów. W perspektywie nowej kadencji ten projekt nabierze rozpędu. Oczywiście jeśli będzie taka wola i decyzja wyborców – podkreślał na konferencji wiceminister Marcin Horała.
Na temat tej ważnej inwestycji i deklaracji wiceministra wypowiedział się burmistrz Kościerzyny Michał Majewski. – Obwodnica Kościerzyny został oddana w 2017 roku. Pamiętam, bo mieszkam w bezpośrednim sąsiedztwie tej drogi, jak jako 10-letni chłopak słuchałem, jak mój ojciec mówił, że tam będzie obwodnica. Nie chciałbym, żebyśmy na ten brakujący odcinek od węzła Wieżyca do łącznika z drogą 214, musieli czekać kolejne 50 lat. Jest deklaracja ze strony rządu, że postaramy się, jak powiedział wiceminister Horała, znaleźć środki w pierwszym rzędzie na projektowanie. Bez tego elementu nie ruszymy z miejsca. Jeśli zdobędziemy pozwolenia i będziemy mieć dokumentację, będziemy prosić wtedy o środki na realizację, bo kwota w granicach od 40 do 60 mln zł jest nie do udźwignięcia dla samorządów. Dziękuję, panie wiceministrze, za tę deklarację. Jest to bardzo ważny moment dla wszystkich mieszkańców powiatu kościerskiego. Chcemy odciążyć miasto i poprawić życie w naszej małej ojczyźnie – mówił Majewski.
Burmistrz zadeklarował również, iż pierwsze środki zostaną zabezpieczone na tę inwestycję w przyszłorocznym budżecie. – Jako miasto w przyszłorocznym budżecie chcemy zabezpieczyć 500 tysięcy złotych na wykonanie projektu Obwodnicy Północnej Kościerzyny – zapewnił Majewski.
Wiceminister Horała podkreślił, iż sposób finansowania tej inwestycji będzie zależał także od wcześniejszych analiz. – Jesteśmy jeszcze przed tym etapem analiz i projektów. Jednak gdyby one wykazały, że ten odcinek miałby powstać w randze drogi krajowej, to oczywiście ta inwestycja będzie po stronie wykonawstwa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Natomiast gdyby ta analiza wykazała, że ma być to droga samorządowa na przykład wojewódzka, to tutaj będziemy sięgać po środki z tych programów rządowych na wsparcie inwestycji samorządowych. Przypomnę, że w skali całego województwa w ostatnich latach to ponad pięć miliardów złotych, a zbliżamy się już do sześciu miliardów wartości rządowego dofinansowania dla różnego rodzaju samorządowych inwestycji. Pewnie najczęstsze z nich to są drogi, ale nie tylko, ponieważ bardzo dużo na Kaszubach inwestujemy w budynki oświatowe, przedszkola i obiekty sportowe. Tutaj mamy dobry przykład w Kościerzynie. Po tym czasie niepewności powstanie upragniona i wymarzona hala gimnastyczna przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3. Kościerzyna na ten cel pozyskała dziewięć milionów złotych z rządowego funduszu na budowę brakującej sali gimnastycznej. Więc te środki są, jeżeli tylko z woli wyborców będziemy mogli kontynuować naszą politykę w nowej kadencji, cały szereg inwestycji będzie mógł być realizowany – mówił.
Robert Groth/ol