Miał pomóc ochronić oszczędności przed oszustami. W rzeczywistości sam okazał się złodziejem

(Fot. Pixabay.com)

Fałszywy konsultant banku okradł 35-latka z powiatu gdańskiego. Mężczyzna stracił ponad 50 tysięcy złotych. Zaczęło się od niepokojącego telefonu o rzekomej nieautoryzowanej transakcji w bankowości elektronicznej.

Do pokrzywdzonego zadzwoniła osoba, która przedstawiła się jako konsultant banku. – Mężczyzna oświadczył, że weryfikuje operacje na rachunku bankowym 35-latka i zapytał, czy właściciel rachunku dokonywał operacji BLIK-iem w innej części kraju. Zaniepokojony właściciel rachunku odparł, że nie wykonywał tego typu transakcji. Dzwoniący w tym momencie oświadczył, że prawdopodobnie oszuści już mają dostęp do jego rachunku bankowego, a on pomoże mu zabezpieczyć środki. W dalszej część rozmowy padały kolejne pytania dotyczące między innymi stanu środków, i polecenia, w tym wykonania przelewu całości środków na wskazany przez oszusta rachunek bankowy, na którym rzekomo miały być bezpieczne. 35-latek, który został zmanipulowany przez przestępcę, wykonał przelew, wskutek czego stracił ponad 50 tysięcy złotych – mówi młodszy aspirant Karol Kościuk z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.

Fałszywy konsultant polecił przelanie pieniędzy na rzekome bezpieczne konto tymczasowe. Niczego nieświadomy 35-latek stracił wszystkie oszczędności. Policja apeluje o czujność. Pracownicy banku nigdy nie proszą o podanie loginów i haseł do bankowości elektronicznej ani nie proszą o przelanie pieniędzy na inne konta.

OSZUKANO TEŻ SENIORKĘ

Z kolei 75-latka z Gdańska padła ofiarą oszustwa metodą na policjanta. Kobieta była przekonana, że rozmawia z funkcjonariuszem. Zmanipulowana i zastraszona wykonywała polecenia oszusta. Poszła do banku, wypłaciła 30 tysięcy złotych i przekazała je przestępcy, wierząc, że pomaga policjantom w rozpracowaniu gangu oszustów.

Grzegorz Armatowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj