Na tym krótkim odcinku pociągi muszą zwalniać ze 160 do nawet 40 km/h. Kiedy nastąpi poprawa?

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Pixabay)

Pociągi pasażerskie kursujące na linii kolejowej numer 9 między Gdańskiem a Warszawą zwalniają pod Malborkiem ze 160 do 40 kilometrów na godzinę. Sytuacja utrzymuje się od końca lata zeszłego roku. Powodem jest niestabilność nasypu, ale do wykonania prac naprawczych jeszcze daleka droga.

– Ograniczenie prędkości pociągów na odcinku około 200 metrów na szlaku Mleczewo-Malbork spowodowane jest niestabilnością nasypu. Prędkość pociągów ograniczona jest ze 160 do 100 kilometrów na godzinę w torze nr 1 oraz ze 160 do 40 kilometrów na godzinę w torze nr 2 – wyjaśnia Bartosz Pietrzykowski z zespołu prasowego Polskich Kolei Państwowych Polskich Linii Kolejowych.

REMONTU NIE BYŁO OD 10 LAT

Wspomniany odcinek był modernizowany około 10 lat temu. Obecnie spółka PKP PLK przymierza się do realizacji prac naprawczych podtorza, ale nie wydarzy się to wcześniej niż jesienią tego roku.

– Ogłoszenie postępowania przetargowego na uaktualnienie dokumentacji projektowej i realizację robót budowlanych planowane jest na trzeci kwartał tego roku – dodaje Pietrzykowski.

Szacunkowo ograniczenie prędkości na szlaku Mleczewo-Malbork przekłada się na wydłużenie podróży między Warszawą a Gdańskiem o około 4 minuty.

Mateusz Czerwiński/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj