Przez ponad miesiąc uczniowie nowej szkoły w Baninie koło Żukowa będą musieli korzystać z tymczasowego wyposażenia placówki. Warte prawie dwa miliony złotych sprzęty mają dotrzeć dopiero w październiku.
Burmistrz Żukowa Mariola Zmudzińska tłumaczy, że poprzednie władze za późno ogłosiły postępowanie. – Szkoła nie została uruchomiona w lutym między innymi dlatego, że czynności zostały zbyt późno zrealizowane. Postępowanie zostało już zakończone, a umowa podpisana, ale sprzęty nie zostaną dostarczone na 1 września. W związku z tym zabezpieczyliśmy krzesła i ławki, które zostaną dostarczone z innych zasobów gminnych. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której szkoła zostanie otwarta bez ławek – podkreśla.
WIĘCEJ UCZNIÓW NIŻ PRZED ROKIEM
Do nowej szkoły przy ulicy Lotniczej będzie uczęszczać 570 uczniów, a od września w 14 gminnych placówkach będzie ich 7 tysięcy – o pół tysiąca więcej niż przed rokiem. Do dyspozycji będą mieli między innymi nową salę z kompleksem sportowym przy szkole w Glinczu.
Sebastian Kwiatkowski/MarWer