Zabójca żony z Jagatowa uznany za poczytalnego. Biegli wydali opinię

Rafał Z. i policjanci, którzy prowadzili poszukiwania mężczyzny (fot. Pomorska Policja)

Rafał Z., który zabił żonę w Jagatowie koło Pruszcza Gdańskiego, będzie mógł odpowiedzieć za swój czyn przed sądem. Prokuratura dostała właśnie kluczową opinię o jego stanie zdrowia. Do brutalnej zbrodni doszło w kwietniu. 43-latek ukrywał się przed policją przez cztery dni.

Chodzi o opinię sądowo-psychiatryczną po zakończonej obserwacji. Wynika z niej, że w chwili zbrodni Rafał Z. był poczytalny, czyli w pełni świadomy tego, co robi. Od tej opinii zależały dalsze losy śledztwa. Teraz prokurator może zakończyć postępowanie skierowaniem do sądu aktu oskarżenia. Gdyby okazało się, że podejrzany był niepoczytalny, wówczas śledczy musieliby skierować do sądu wniosek o skierowanie go na leczenie w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Jak powiedziała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, postępowanie w sprawie zabójstwa jest na końcowym etapie i być może jeszcze we wrześniu się zakończy.

ZABIŁ ŻONĘ NA OCZACH SYNA

Rafał Z. jest tymczasowo aresztowany. Jak ustalili śledczy, mężczyzna zadał 40-letniej żonie kilkanaście ciosów nożem. Dramat rozegrał się na przedprożu rodzinnego domu w Jagatowie, na oczach syna. Po zbrodni 43-latek uciekł i ukrywał się przed policją przez cztery dni. Został zatrzymany w Kłodawie, w jednym z budynków gospodarczych. Usłyszał zarzut zabójstwa i przyznał się do winy. Złożył też obszerne wyjaśnienia.

Za zabójstwo grozi dożywocie.

Grzegorz Armatowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj