Rybacy oferujący połowy dla turystów dostali już pierwsze rekompensaty za utratę łowisk. Zaczęła je wypłacać spółka Baltic Power, która buduje farmę wiatrową na wysokości Choczewa i Łeby. O środki w wysokości od 15 do 50 tysięcy złotych rocznie starać się mogą właściciele kutrów, którzy poławiali w tym miejscu w latach 2018-2023.
System rekompensat jest tymczasowy. Obowiązywać będzie do momentu wybudowania farmy lub do wprowadzenia rządowych regulacji w tym zakresie.
Jak wskazał Krzysztof Bukowski ze spółki Baltic Power, do rekompensat uprawnionych jest około stu armatorów. – Dzięki współpracy z Morskim Instytutem Rybackim, który zbiera dane, wiemy, jakie jednostki i kiedy poławiały. Do rekompensaty uprawnione są też kutry turystyczne, które mogły poławiać jeszcze w 2018 roku. Znaczna część upoważnionych armatorów pochodzi z Łeby, Ustki i Władysławowa – poinformował Bukowski.
Właściciele jednostek, z których prowadzono połowy turystyczne, otrzymają jednorazową rekompensatę w wysokości 35 tys. zł. Wnioski można znaleźć >>>TUTAJ.
Marcin Lange/mk