Mieszkańcy Szemuda w powiecie wejherowskim obawiają się wilków, które krążą w okolicy. Drapieżniki miały być widziane nawet w centrum miejscowości. Gmina wydała komunikat, w którym uspokaja, że nie ma zagrożenia dla ludzi.
W przypadku napotkania wilka przede wszystkim nie należy panikować. Warto też zastosować się do pięciu podstawowych zasad.
JAK REAGOWAĆ?
Najlepiej unieść ręce i machać nimi w powietrzu. To rozprzestrzeni ludzki zapach i sprawi, że sylwetka będzie lepiej widoczna. Należy też głośno krzyknąć lub zagwizdać. To pozwoli wilkowi zorientować się, że ma do czynienia z człowiekiem i że nie jest mile widziany.
Jeśli zwierzę nie reaguje i zamiast oddalić się, podchodzi bliżej, należy rzucać w niego będącymi w zasięgu ręki przedmiotami, najlepiej grudami ziemi. Warto też zacząć wycofywać się spokojnie. Można przyspieszyć dopiero, gdy ma się pewność, że zwierzę jest daleko i już się nami nie interesuje.
ZRÓB ZDJĘCIE I ZAWIADOM DYREKCJĘ OCHRONY ŚRODOWISKA
Jeśli spotkamy wilka, warto to udokumentować, czyli zrobić mu zdjęcie i zawiadomić o zdarzeniu Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, nadleśnictwo czy Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”.
Gmina zaapelowała też, aby pod żadnym pozorem nie dokarmiać wilków, nawet jeśli wyglądają na głodne i są wychudzone. Odpadki spożywcze oraz karmę dla zwierząt domowych należy przechowywać w zamkniętych pomieszczeniach.
Grzegorz Armatowski/ua





