Minister rolnictwa w Lubaniu: „Proponujemy renegocjację Zielonego Ładu”

Minister rolnictwa Czesław Siekierski w Lubaniu (fot. Facebook/posłanka Magdalena Sroka)

Negatywne dla Polski skutki umowy między Unia Europejską a krajami Mercosur, renegocjacja Zielonego Ładu, bezpieczeństwo żywnościowe w trakcie wojny na Ukrainie. To niektóre tematy, które pojawiły się podczas roboczego spotkania w Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Lubaniu z udziałem ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego.

Bezpieczeństwo było odmieniane przez wszystkie przypadki podczas spotkania roboczego w Lubaniu. – Na Pomorzu mówimy o dwóch formach bezpieczeństwa. Pierwsze to bezpieczeństwo energetyczne, dlatego budujemy elektrownię jądrową i farmy wiatrowe. Drugie to bezpieczeństwo żywnościowe. Chcielibyśmy odciążyć rolników od biurokracji, stąd prace polskiego rządu nad deregulacjami – wyjaśniła wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz.

– Ważne, by na nasze stoły trafiała żywność najwyższej jakości. Pomorze posiada narzędzia, żeby to weryfikować. To kwestia wielu laboratoriów. Na przykład w gdańskim porcie, które będzie odpowiedzialne za badanie żywności eksportowanej i importowanej. Poza tym są powołane instytucje podległe ministrowi rolnictwa, które dbają o jakość materiału siewnego – dodawał wicemarszałek województwa pomorskiego Leszek Bonna.

Spotkanie poprzedził briefing prasowy, podczas którego minister rolnictwa był pytany między innymi o niezmienne wątpliwości rolników dotyczące Zielonego Ładu. – Unia Europejska zrealizowała wiele postulatów rolników. Zmiany zostały dokonane w ostatnim momencie funkcjonowania poprzedniego Parlamentu Europejskiego. Między innymi sprawy dotyczące ugorowania zostały zmienione – podkreślał minister Czesław Siekierski. – W trakcie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej proponujemy renegocjację Zielonego Ładu i takie oczekiwania skierowaliśmy do nowego komisarza. Obciążenia są często nieracjonalne. Często rolnikom narzuca się terminy dotyczące wysiewania nawozów. Rolnicy sami wiedzą, kiedy mają to robić. Potrafią zadbać o dobro gleby – dodał.

CO Z ZIELONYM ŁADEM?

Szef resortu rolnictwa podkreślił, że nie da się w całości zrezygnować z Zielonego Ładu, bo Polska „jest ujęta w prawodawstwie unijnym”. Jego zdaniem niektóre elementy europejskich regulacji w zakresie rolnictwa i energetyki są potrzebne.

Rolnicy mają pretensje, że większość rozmów o rolnictwie odbywa się bez ich udziału. – Najczęściej dowiadujemy się w ARiMR, że oni sami nie wiedzą, jakie będą wprowadzane regulacje. I jak my mamy wtedy wnioskować o cokolwiek? Nie wiadomo nawet, jakie będą, i czy w ogóle będą, rekompensaty – mówi rolnik z Somonina Grzegorz Gański. – Niepewność też dotyczy Afrykańskiego Pomoru Świń – dodaje.

Minister Rolnictwa Czesław Siekierski potwierdził także w Lubaniu, że w resorcie trwają rozmowy dotyczące Agroportu w Gdańsku. Inwestycja powinna powstać za dwa lata. Nabrzeża Wiślane i Szczecińskie mają przeładowywać nawet do 2,5 mln ton towarów rocznie, a potencjał magazynowy to 130 tysięcy ton.

Posłuchaj materiału Mateusza Czerwińskiego: 

Mateusz Czerwiński/puch

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj