Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe podpisała w poniedziałek nową umowę pomostową EDA z konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Ustala ona ramy dalszej współpracy przy budowie elektrowni jądrowej na Pomorzu. – Nowa umowa jest lepsza od poprzedniej; zmienione zostały zapisy w 16 obszarach na bardziej korzystne dla Polski – oświadczył premier Donald Tusk.
Sporządzenie umowy EDA (Engineering Development Agreement) było konieczne w związku z wygaśnięciem na początku kwietnia kontraktu na usługi projektowe ESC (Engineering Service Contract) między spółką Polskie Elektrownie Jądrowe i konsorcjum Westinghouse-Bechtel.
Po spotkaniu z sekretarzem energii USA Chrisem Wrightem premier Donald Tusk oświadczył, że inwestycja „została opatrzona lepszą umową”, dodając, że aby była lepsza „zmieniliśmy w 16 obszarach wiele kluczowych kwestii”. Dzięki temu, jak ocenił Tusk, inwestycja stała się pewniejsza. – Można z przyjaciółmi negocjować każdy szczegół twardo i solidnie – dodał.
– Wypracowaliśmy porozumienie oparte na solidnych fundamentach, przemyślanej strukturze i jasnym podziale odpowiedzialności. Podpisana dziś umowa to platforma dalszej współpracy i przykład korzystnego dla obu stron kompromisu. Zapewnia utrzymanie najwyższych standardów technologicznych i bezpieczeństwa, a jednocześnie gwarantuje racjonalne koszty oraz odpowiedzialne zarządzanie ryzykiem i harmonogramem. Jestem przekonany, że wspólnie z naszymi amerykańskimi partnerami konsekwentnie zbliżamy się do zawarcia ostatecznego porozumienia na budowę tej elektrowni – powiedział Piotr Piela, p.o. prezesa Polskich Elektrowni Jądrowych.
Czytaj także: Kolejny krok w kierunku atomu na Pomorzu. Eksperci komentują podpisanie umowy pomostowej
PAP/am





