Projekt reaktora AP1000 dla Polski jest gotowy, Westinghouse nie będzie już modyfikować podstawowej konstrukcji i systemów związanych z bezpieczeństwem – poinformowała PAP wiceprezes ds. rozwoju technologii i szefowa działu badań i rozwoju firmy Lou Martinez Sancho.
Pierwsza polska elektrownia jądrowa, którą na Pomorzu wybudować ma konsorcjum Westinghouse-Bechtel, składać ma się z trzech bloków z reaktorami AP1000 po 1110 MW mocy netto.
– Technologia i pełna dokumentacja reaktora AP1000 przeszły proces licencjonowania w USA i są sprawdzone. Dokumentacja projektowa jest, jak to mówimy w branży, „zamrożona” i gotowa do wdrożenia. Projekt AP1000 dla Polski, podobnie jak dla innych rynków, jest gotowy do realizacji. Jest też już w pełni zdigitalizowany, dokumentacja jest w całości elektroniczna – powiedziała PAP Lou Martinez Sancho.
PROJEKT NIE BĘDZIE MODYFIKOWANY
Wyjaśniła, że na etapie budowy Westinghouse nie będzie już modyfikować podstawowej konstrukcji oraz urządzeń związanych z bezpieczeństwem pracy reaktora. – Tym samym ograniczamy potencjalne modyfikacje dokumentacji oraz związane z nimi istotne ryzyka związane potencjalnie z niepełną dokumentacją – podkreśliła wiceprezes Westinghouse.
Konstrukcja reaktora AP1000 jest modułowa. Składa się z 52 głównych modułów, które są przywożone na plac budowy i tam montowane. – Jesteśmy jednak otwarci na optymalizacje związane z procesami budowy i montażu. Stale doskonalimy się, optymalizujemy procesy i wprowadzamy innowacje, jak choćby sztuczną inteligencję do procesu projektowania oraz badań i rozwoju – zaznaczyła Lou Martinez Sancho.
Zgodnie z obecnym harmonogramem wylanie tzw. pierwszego betonu jądrowego pod pierwszy reaktor ma nastąpić w 2028 r. Początek komercyjnej eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 r.
PAP/aKa





