Wojewoda pomorska wezwała Radę Powiatu Kościerskiego do wygaszenia mandatu przewodniczącemu Marcinowi Modrzejewskiemu. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze, nieoficjalne informacje Radia Gdańsk.
Marcin Modrzejewski, który prowadzi własną działalność gospodarczą, otrzymał dotację z Powiatowego Urzędu Pracy w Kościerzynie. Chodzi o 50 tysięcy złotych. Pismo wzywające do wygaszenia mu mandatu jeszcze dziś trafi do starostwa w Kościerzynie.
– Radni będą mieli 30 dni na podjęcie stosownej uchwały – wyjaśnia rzecznik wojewody pomorskiej Krystian Kłos. – Wojewoda przeprowadziła postępowanie wraz ze swoimi wydziałami prawnym i nadzoru. Stwierdziła, że te środki były środkami publicznymi, którymi dysponował powiat. W związku z tym została podjęta decyzja o wezwaniu rady powiatu do wygaszenia mandatu radnego Modrzejewskiego – wyjaśnia.
Jeśli rada nie wygasi mandatu Modrzejewskiemu, zrobi to wojewoda w tak zwanym trybie następczym. – Oczywiście radnemu przysługiwać będzie prawo wniesienia swojego sprzeciwu do sądu. Wówczas to sąd administracyjny rozstrzygnie, czy decyzja wojewody jest podjęta zgodnie z prawem. Opinia pani wojewody jest poparta podobnymi przykładami z Polski i wyrokami Naczelnego Sądu Administracyjnego, w związku z tym została podjęta decyzja o wezwaniu do wygaszenia mandatu – dodaje rzecznik wojewody.
Marcin Modrzejewski od początku zapewniał, że prawa nie złamał i twierdził, że to polityczna nagonka na niego. Teraz nie chce komentować sprawy.
Grzegorz Armatowski





