Pomoc lokalnej społeczności nie wystarczy. Ich dom spłonął i został uprzątnięty, ale zimy nie przetrwa

(fot. archiwum prywatne)

Trwa zbiórka pieniędzy na pomoc dla rodziny z Gowidlina, która pod koniec ubiegłego miesiąca straciła dom w pożarze. Choć lokalna społeczność błyskawicznie ruszyła z pomocą i już następnego dnia wspólnym wysiłkiem udało się posprzątać zgliszcza, wciąż brakuje pieniędzy na zabezpieczenie domu przed nadchodzącą zimą.

Jak mówi Robert Jakubek, radny gminy Sierakowice, który na ten cel założył zbiórkę internetową, ma ona na celu pomoc rodzinie w odbudowie części spalonego dachu, który został zniszczony w pożarze.

– Założyliśmy, że potrzebne będzie około 20 tys. złotych i ku naszej radości udało się już zebrać ponad 10,5 tys. zł. Dzięki temu mogliśmy odbudować więźbę dachową, wykonać deskowanie i położyć papę. Uwaga – odbyło się to w sobotę, w kilka godzin. Dostarczono nam deski, była silna ekipa, która położyła dach. Obecnie zbieramy środki na zakup blachy. Są one niezbędne, żeby dach był gotowy, a dom – zabezpieczony przed nadchodzącą zimą – wyjaśnia.

Do pożaru doszło 30 września w Gowidlinie. Zbiórkę można wesprzeć TUTAJ.

Gracjana Pòtrëkùs/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj