Na dziesięć miesięcy więzienia, w zawieszeniu na dwa lata skazał sąd w Żywcu kierowcę autokaru kolonijnego, który latem 2020 roku miał wypadek na autostradzie A1 w powiecie Tczewskim. Pojazd najechał na barierę ochronną i przewrócił się. Rannych zostało 19 osób.
53-letni kierowca odpowiadał przed sądem za nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym – mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku:
– Jak ustalono, do wypadku doszło w wyniku niezachowania przez kierującego autobusem ostrożności i dopuszczenia do chwilowej niedyspozycji fizycznej, co spowodowało brak stabilności kierunkowej pojazdu i najechanie na barierę ochronną. W toku postępowania nie stwierdzono, aby niedyspozycja była spowodowana czynnikami niezależnymi od kierującego – mówi Wawryniuk
Kierowca ma też dwuletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. 19 pokrzywdzonym musi wypłacić nawiązkę po 2500 złotych. Wyrok jest nieprawomocny.
Grzegorz Armatowski/mk