W Starogardzie Gdańskim odsłonięto tablicę pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej

(Fot. Radio Gdańsk/Bartosz Stracewski)

Pod murem Aresztu Śledczego w Starogardzie Gdańskim w poniedziałek odsłonięto tablicę Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej. Wiceminister Jarosław Sellin zapowiedział budowę Muzeum Szpęgawskiego.

W poniedziałek, w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 r., przed murem Aresztu Śledczego w Starogardzie Gdańskim, od strony ul. Pomorskiej, odsłonięto tablicę Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej.

– Pragniemy oddać hołd tym, którzy w wyniku tych tragicznych wydarzeń jako pierwsi doświadczyli okrucieństwa wojny, tym, którzy stracili życie – mówił podczas uroczystości wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.

(Fot. Radio Gdańsk/Bartosz Stracewski)

Przypomniał, że niemiecka inwazja na Polskę w 1939 r. przyniosła ogromne cierpienie i zniszczenie, a Pomorze stało się miejscem wojennego horroru i represji. – Głównym celem niemieckiego okupanta było odpolszczenie. To straszne pojęcie mamy napisane na tablicy – mówił. Wiceminister podkreślił, że jednym z pierwszych narzędzi realizacji tego celu było ludobójstwo.

– Zbrodnia pomorska była przede wszystkim eksterminacją dziesiątek tysięcy przedstawicieli polskiej ludności cywilnej, rozstrzelanych w ramach Intelligenzaktion, w tym obywateli pochodzenia żydowskiego. Spośród ok. 16 tys. osób rozstrzelanych w całej okupowanej Polsce, tylko we wrześniu 1939 r., aż 11 tys. osób straciło życie na Pomorzu – mówił Sellin.

„DOWÓD ZOBOWIĄZANIA WOBEC TYSIĘCY OFIAR”

Przypomniał, że w starogardzkim więzieniu od 6 września 1939 r. mieścił się główny punkt aresztowań i przesiedleń Polaków i Żydów z tej części Pomorza. – Według szacunku od połowy września do grudnia 1939 do więzienia w Starogardzie Gdańskim kierowano ok. 40 osób dziennie. Tu, w bestialski sposób znęcano się nad zatrzymanymi, co niekiedy kończyło się śmiercią – podkreślił.

Zaapelował, aby odsłonięta w poniedziałek tablica nie była jedynie symbolem upamiętnienia. – Niech stanowi dowód naszego zobowiązania wobec tysięcy ofiar zbrodni pomorskiej, a także wobec ich dzieci wnuków i prawnuków, żeby taka tragedia nigdy się już tutaj nie powtórzyła, żeby nikt nie ginął dlatego, że jest Polakiem, Żydem czy osobą niepełnosprawną, bo i te osoby były systemowo mordowane – mówił Sellin.

(Fot. Radio Gdańsk/Bartosz Stracewski)

Prezes IPN Karol Nawrocki stwierdził, że zbrodnia pomorska była „kulminacyjnym momentem niemieckiego antypolonizmu, pierwszym ludobójstwem II wojny światowej, w wyniku którego zginęło ok. 30 tys. Polaków z tych ziem: polskich elit, nauczycieli, samorządowców, osób niepełnosprawnych mordowanych przez sąsiadów (…), 400 polskich miejscowości na Pomorzu zostało skąpanych we krwi, także Starogard”. Prezes podkreślił, że „miejscem golgoty cierpienia Polaków, tu na tym terenie, stał się Las Szpęgawski”.

POWSTANIE MUZEUM SZPĘGAWSKIE

Wiceminister Sellin przypomniał, że w ubiegłym miesiącu zostało otwarte Muzeum Piaśnickie w Wejherowie i zapewnił, że ministerstwo zobowiązuje się do zbudowania Muzeum Szpęgawskiego.

– Będzie to druga filia Muzeum Stutthof w Sztutowie – przekazał i zapowiedział, że instytucja będzie opowiadać o zbrodni Szpęgawskiej poprzez wystawy stałe i czasowe oraz konferencje, publikacje i filmy dokumentalne.

(Fot. Radio Gdańsk/Bartosz Stracewski)

W ceremonii, oprócz wiceministra Jarosława Sellina i dr. Karola Nawrockiego, wzięli udział między innymi wojewoda pomorski Dariusz Drelich, poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński.

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 r. został ustanowiony przez Sejm 13 stycznia 2023. W uzasadnieniu podkreślono, że podjęcie uchwały było konieczne z uwagi na ludobójczy charakter zbrodni niemieckich na obszarze Pomorza i na ich skalę. Jak przypomnieli wnioskodawcy, z około 16 tys. osób zamordowanych we wrześniu 1939 r. w całej okupowanej Polsce 11 tys. ofiar było z Pomorza. Do końca tego roku liczba ofiar terroru na Pomorzu wzrosła do ok. 30 tys. Uchwała ma także na celu podniesienie świadomości społecznej o zaplanowanej przez Niemców eksterminacji ludności Pomorza, zmierzającej do jej wyniszczenia i wynarodowienia.

W uzasadnieniu wskazano także najważniejsze miejsca kaźni na Pomorzu, jak Piaśnica koło Wejherowa, Lasy Szpęgawskie koło Starogardu Gdańskiego, Lasy Kaliskie obok Kartuz, Skarszewy, Mniszek koło Świecia nad Wisłą, igielska Dolina Śmierci w Chojnicach, Rudzki Most koło Tucholi, Karolewo i Radzim koło Sępólna Krajeńskiego, Paterek koło Nakła nad Notecią, Tryszczyn i fordońska Dolina Śmierci koło Bydgoszczy, Barbarka koło Torunia, Klamry koło Chełmna, Łopatki koło Wąbrzeźna i Skrwilno koło Rypina.

Uchwała została zainicjowana przez Kaszubsko-Kociewskie Stowarzyszenie im. Tajnej Organizacji Wojskowej Gryf Pomorski. Wskazany w dokumencie 2 października jest także dniem rocznicy kapitulacji Helu – ostatniego bastionu w wojnie obronnej 1939 na Pomorzu.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj