Brudne, chore, niedożywione i przestraszone psiaki zostały odebrane nieodpowiedzialnemu właścicielowi. Niestety małej suczki nie udało się uratować – tak o piszą policjanci z Tczewa o zatrzymaniu 26-latka. Akcja została przeprowadzona przez funkcjonariuszy z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i OTOZ Animals Tczew.
Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, mężczyzna odziedziczył posesję, na której przebywały dwa psy: większy w typie bernardyna oraz mała suczka maści wilczastej. Podczas kontroli okazało się, że zwierzęta były skrajnie wychudzone i zaniedbane. Nie miały dostępu do wody, a warunki, w jakich przebywały, były dramatyczne. Psy cierpiały na wiele chorób, takich jak łojotok i pchlica. Suczka miała duży guz wielkości grejpfruta, a mimo to urodziła szczeniaki, które również zostały odebrane mężczyźnie.
DO 3 LAT WIĘZIENIA
Zwierzęta zostały przewiezione do schroniska, gdzie otrzymały niezbędną opiekę. Niestety, suczki nie udało się uratować ze względu na liczne przerzuty nowotworowe. Pozostałe psy nadal przebywają pod opieką specjalistów i dochodzą do zdrowia. Policjanci zabezpieczyli niezbędną dokumentację i przesłuchali właściciela posesji. Obecnie toczy się postępowanie pod kątem znęcania się nad zwierzętami. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, mężczyźnie grożą surowe konsekwencje. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat więzienia.
APEL POLICJI
Funkcjonariusze apelują do wszystkich, którzy mogą być świadkami zaniedbywania zwierząt, o natychmiastowe zgłaszanie takich przypadków odpowiednim służbom. Każde życie jest ważne, a szybka reakcja może uratować zwierzętom życie i zdrowie.
Puch/raf