Prawie 2,5 tony nielegalnego tytoniu i suszu znaleźli funkcjonariusze Pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej oraz Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Zatrzymali dwie osoby, które usłyszały zarzuty.
Mundurowi dostali informacje, że na terenie powiatu starogardzkiego mogą znajdować się wyroby tytoniowe bez polskich znaków akcyzy. Na miejscu zastali mężczyzn, którzy ładowali worki z krajanką tytoniową do auta.
– Po przeszukaniu samochodu i posesji oraz domu jednego z zatrzymanych mundurowi znaleźli 43 worki z tytoniem, które zawierały prawie 1,3 tys. kilogramów suszu i ponad tonę krajanki tytoniowej. Zabezpieczono też 6 tysięcy złotych w gotówce, krajalnicę do tytoniu, biały proszek oraz sprzęt elektroniczny – informuje Jacek Standara z Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
Na jednej z posesji funkcjonariusze zatrzymali kobietę i mężczyznę, którzy obsługiwali krajalnicę z suszem tytoniowym.
Gdyby nielegalny towar trafił na rynek, straty skarbu państwa wyniosłyby ponad dwa miliony złotych. Za przechowywanie wyrobów akcyzowych, bez znaków skarbowych, grożą trzy lata więzienia i grzywna.
Grzegorz Armatowski/raf