Tczew planuje podwyżkę stawki za odbiór odpadów. W przypadku deklaracji o segregowaniu odpadów będzie to 5 złotych, a gdy ktoś nie zadeklarował segregowania opłata może wzrosnąć o 15 złotych.

– Próbujemy zbilansować system, który w zeszłym roku wymagał dopłacenia prawie miliona 800 tysięcy – wyjaśnia Łukasz Brządkowski, prezydent Tczewa. – Okazało się że system zaczął nam się coraz bardzie rozjeżdżać. Koszty zaczęły wzrastać, a opłaty były na tym samym poziomie. Obecnie, dużo później nie inne samorządy, staramy się uszczelnić system. Wyliczyliśmy kwotę, która pozwoli, aby system się zbilansował. Opłata została ustalona na poziomie 32 złotych i o znacznie mniej niż w wielu samorządach w okolicach Tczewa. Tam opłaty są rzędu 35, 37 złotych albo i więcej – tłumaczy prezydent Tczewa.

Podwyżkę musi przyjąć jeszcze tczewska rada miasta. Zaplanowano ulgi dla rodzin wielodzietnych lub mieszkańców, którzy kompostują własne odpady. Osoby starsze lub samotne muszą liczyć na wsparcie zapewniane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

Filip Jędruch/mp