Tczew przystępuje do ratowania wysychającego stawu na Osiedlu Bajkowym. To jeden z dwóch zbiorników wodnych w przestrzeni rekreacyjnej tej części miasta. Mieszkańcy zgłaszali, że poziom wody drastycznie opada, a młodzi tczewianie podjęli się ratowania ryb, które żyły w stawie.
Łukasz Brządkowski, prezydent Tczewa, przekazał, że problem był zgłaszany już dużo wcześniej, a sytuacja systematycznie się powtarzała.
– Mieszkańcy sygnalizowali jeszcze moim poprzednikom, że zbiornik regularnie wysycha. Woda deszczowa, która do niego spływała, nie była w stanie go ponownie napełnić. Doszło do dramatycznej sytuacji. Ryby, które żyły w stawie, musiały zmieścić się w kilku kałużach. Dzięki akcji dwóch młodych mieszkańców Tczewa zostały uratowane – wskazał Brządkowski.
Prezydent przypomniał o zaangażowaniu uczniów szkoły podstawowej w Tczewie, którzy uratowali 200 ryb z wysychającego stawu, używając miski do prania i podbieraka.

Używając miski i podbieraka, przenieśli karasie do pobliskiego akwenu pełnego wody (Fot. Radio Gdańsk/Filip Jędruch)
„PODJĘLIŚMY DZIAŁANIA RATUNKOWE”
Prezydent Tczewa wyjaśnił, że wkrótce zostanie opracowany plan, który umożliwi skuteczniejsze zasilanie stawu wodami opadowymi.
– Podjęliśmy działania ratunkowe. Specjaliści z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, a także z Zakładu Usług Komunalnych w Tczewie dokonali oględzin odpływu wody deszczowej, który powinien trafiać do stawu. Okazało się, że jeden z odpływów został zabetonowany, prawdopodobnie podczas remontu ulic. Ta usterka została już naprawiona – zaznaczył Brządkowski.
Dokumentacja projektowa lepszego systemu retencji tczewskiego stawu ma być gotowa w czerwcu. Pozwoli ona uzyskać dofinansowanie na przeprowadzenie niezbędnych prac.
Więcej informacji na temat akcji ratowania ryb ze zbiornika wodnego na Osiedlu Bajkowym zorganizowanej przez dwóch młodych tczewian znajdziesz >>>TUTAJ.
Filip Jędruch/mk





