Władze Malborka zastanawiają się nad wprowadzeniem bezpłatnej komunikacji miejskiej. Taki krok miałby zachęcić mieszkańców do przesiadki z prywatnych aut do autobusów, które z racji wysokiej ceny – 3,20 zł za bilet normalny – są coraz mniej popularnym środkiem transportu.
Jak mówi Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta Malborka, pieniądze potrzebne na wprowadzenie bezpłatnej komunikacji mogłyby pochodzić z powiększenia strefy płatnego parkowania w mieście i sukcesywnego wzrostu obowiązujących w niej opłat.
– Obecnie dokładamy do miejskiej komunikacji 2,5 miliona złotych. Żeby wprowadzić darmowe kursy dla mieszkańców, musielibyśmy dodać jeszcze około 1,5 miliona. Mamy teraz nowe autobusy elektryczne, które jednak, z racji cen biletów, w dużej mierze przewożą powietrze – mówi Paweł Dziwosz.
INWESTYCJA ZOSTANIE ZREALIZOWANA ZA ROK?
Jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o konkretnym terminie wprowadzenia bezpłatnej komunikacji miejskiej w Malborku. Jednak przewodniczący rady miejskiej przypuszcza, że temat zostanie zrealizowany w przyszłym roku.
Witold Chrzanowski/MarWer