Smocze łodzie i przystań żeglarska. „Muzyczne Lato z Radiem Gdańsk” było w Cedrach Wielkich

(fot. Radio Gdańsk/Katarzyna Nowak)

W piątek namawialiśmy państwa do wstania z kanapy. Nie było słońca, pogoda była mało plażowa, ale przy naszym studiu, obok mariny w Błotniku, czyli nad odnogą Martwej Wisły, nieopodal śluzy w Przegalinie i Cedrów Wielkich, było bardzo przyjemnie.

Warunki sprzyjały nie tylko żeglarzom. Pogoda była wręcz znakomita dla tych, którzy pływają smoczymi łodziami. Nie bez powodu się tu znaleźliśmy i o tym wspomnieliśmy, bo rozgrywały się tam V Żuławskie Regaty Łodzi Smoczych o Puchar Smoczej Aury.

Pierwszym gościem była Natalia Daszewska, która przez 10 lat była strażnikiem wałowym, z zawodu jest dziennikarką, a pracuje jako florystka. Nasz gość ma też niezmiernie interesującą pasję – należy do wcześniej wspomnianego stowarzyszenia Smocza Aura.

– Zarejestrowanym stowarzyszeniem jesteśmy dopiero od 4 lat, mamy swoją siedzibę, trenujemy przez cały rok na przystani MLKSu, Mamy tam też smoczą łódź, która jest wbudowana w basen z wodą, więc nawet zimą możemy trenować wioślarstwo. Taka łódź ma około 12 lub 20 metrów długości i waży około 250 kg. Kiedy musimy ją przenieść w 10 osób, po prostu każdy ją chwyta i idziemy z nią, jak z zakupami z Lidla – śmiała się.

Zaskakującym faktem jest to, że tak naprawdę 50 metrów od nas była tablica z napisem „Gdańsk”. Więcej na ten temat powiedział Janusz Goliński, wójt Gminy Cedry Wielkie.

– Bardzo cieszymy się, że przyjęliście nasze zaproszenie. Kiedy pływaliście na Pętli Żuławskiej, zawsze się u nas zatrzymywaliście. Co roku udawało się zorganizować rejs promocyjny, zawsze z tego korzystaliśmy. Jesteśmy mariną, która ma dziesięcioletnią tradycję. Właśnie w tym roku przypada taki jubileusz. Oczywiście początki były ciężkie, Cedry Wielkie to gmina rolnicza i żuławska, nie ma przemysłu, nie ma dużych pieniędzy. Jednym ze sposobów szukania możliwości rozwojowych jest właśnie woda. Turystyka jest u nas elementem ubocznym, choć już dość znaczącym – tłumaczył Goliński.

Ostatnim naszym gościem był Łukasz Żarna, dyrektor Żuławskiego Ośrodka Kultury i Sportu.  Tematej naszej rozmowy były wydarzenia kulturalne i sportowe, w tym edukacja żeglarska w gminie.

– Dziękuję, że przyjechaliście do nas, bo myślę że jest co pokazać. Zamówiliśmy ładną pogodę, do żeglowania trochę wiatru jest potrzebne. Dzisiaj co prawda nie na żaglach, a na smoczych łodziach. Impreza jest organizowana od pięciu lat. Marina istnieje już 10 lat, a na jej bazie dzieje się sporo. Przystań żeglarska to nie jest tylko miejsce dla żeglarzy, czy posiadaczy łódek: to miejsce tak naprawdę dla wszystkich. Pod kątem dzieci rozpoczęliśmy bardzo fajny projekt partnerski. Mamy 270 uczestników zajęć. Został on zorganizowany przez gminy: Cedry Wielkie, Suchy Dąb i Trąbki Wielkie. Pomorskie żagle wiedzy wplecione są w edukację szkolną – opowiedział Żarna.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj