To koniec powodzi wezbraniowych w Nowym Dworze Gdańskim. U ujścia rzeki Tugi do Szkarpawy pracują już wrota sztormowe. Za 33 miliony złotych wybudowały je Wody Polskie. – Uchronią przed wodami cofki kilkanaście tysięcy mieszkańców żuławskich okolic. Zamkną się automatycznie, kiedy poziom wody podniesie się o 60 centymetrów – tłumaczy Krzysztof Woś, prezes Wód Polskich.
– Stalowe wrota są dwuskrzydłowe na konstrukcji żelbetowej. Zamykają się 24 minuty. W razie potrzeby dodatkowe przepusty będą odprowadzały nadmiar wody do Szkarpawy – wyjaśnia Woś.
KONIEC PODTOPIEŃ
To koniec regularnych powodzi i podtopień – mówi burmistrz Jacek Michalski. – 2006, 2009, 2011 rok i praktycznie co roku przełom zimy i wiosny to były regularne stany zagrożenia. To było pompowanie, rozkładanie worków w mieście, które z uwagi na zabudowę jest byłoby do uchronienia, gdyby nie taka inwestycja – zaznacza.
– Inwestycja epokowa, bo zabezpieczy miasto raz na zawsze – podkreśla Starosta Nowodworski Jacek Gross.
NATURA NIE BĘDZIE ZAROŻENIEM
– Nie powiem, w jakim procencie uda nam się ujarzmić tę naturę. My chcemy tak ją zorganizować, by nie zagrażała życiu mieszkańców i żeby mieszkańcy wykorzystali turystycznie i gospodarczo ten piękny region – podsumowuje wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski.
Inwestycja jest częścią projektu Kompleksowego Zabezpieczenia Przeciwpowodziowego Żuław. Prace trwały od lipca 2020 roku. Wody Polskie deklarują tymczasem, że w najbliższym czasie planują też modernizację wałów wzdłuż Szkarpawy i Wisły Królewieckiej. Trwają prace dokumentacyjne.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Sebastian Kwiatkowski/ua