Ciąg dalszy sprawy nielegalnego światłowodu w Słupsku. Jest śledztwo prokuratury

Jest śledztwo w sprawie nielegalnego światłowodu w Słupsku. Prokuratura Okręgowa w Słupsku poinformowała, że bada sprawę pod kątem wyrządzenia miastu Słupsk szkody majątkowej dużej wielkości oraz niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. O sprawie jako pierwsze informowało Radio Gdańsk. Wzdłuż siedmiokilometrowego nowego przebiegu drogi krajowej numer 21 jedna z lokalnych firm położyła światłowód. Gdy sprawę ujawnił lokalny aktywista Antoni Górecki, prezes firmy zgłosił tak zwane zajęcie pasa drogowego trzy lata wstecz.

SPÓŁKA NIC NIE ZAPŁACIŁA

– Do dziś spółka nie zapłaciła nawet złotówki, moim zdaniem jest winna miastu cztery miliony – mówi Antoni Górecki. -Przekazałem śledczym materiały, obszerne materiały i mam nadzieję, że prokuratura odpowiednio solidnie podejdzie do sprawy. Takiego światłowodu wraz z osobnym kanałem teletechnicznym nie można zbudować niepostrzeżenie – dodaje Górecki.

Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś

ŚLEDZTWO

Informację o wszczęciu śledztwa potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk. Za czyny objęte śledztwem grozi od roku do dziesięciu lat więzienia. Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku wystawił nakazy zapłaty spółce teleinformatycznej na kwotę około dwustu tysięcy złotych. Sprawę przekazano Urzędowi Skarbowemu w Warszawie, gdzie spółka jest zarejestrowana. Kara w przypadku nielegalnego zajęcia pasa drogowego wzdłuż drogi krajowej jest dziesięciokrotnością opłaty wnoszonej przy dochowaniu procedur przewidzianych przepisami.

Przemysław Woś/mar
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj