W Słupsku nie wszędzie wejdziemy z psem. Rada miasta przyjęła uchwałę. Są jednak wątpliwości co do zapisów w dokumencie

Ważne zmiany dla właścicieli psów w Słupsku. Rada miasta większością głosów przyjęła uchwałę, która ogranicza wstęp na tereny zielone i kąpieliska z czworonogami. Zakaz dotyczy miejsc, w których przebywają dzieci. Głosowanie poprzedziła dyskusja wśród radnych, którzy mieli wątpliwości, czy problem czystości w parkach dotyczy wyłącznie psów.

– Jeżeli prawo miejscowe tego nie zabrania, to ktoś może w skrajnych przypadkach przywieźć małego krokodyla i wejść z nim do basenu – mówi Tadeusz Bobrowski z klubu Prawa i Sprawiedliwości – To może wydawać się śmieszne, ale jeśli chcemy zabezpieczyć nasze dzieci w placówkach oświatowych, szkołach, żłobkach, żeby nie było styku ze zwierzęciem dziko biegającym, powinniśmy mieć prawo, które chroni naszych mieszkańców.

ABSURDALNE ZAPISY?

– Nie tylko trzymamy psy i koty, bo są ludzie, którzy trzymają w domu patyczaki i świerszcze, i co? Nie mogę wejść do parku ze swoim patyczakiem, gdzie jest szereg innych owadów i bezkręgowców, ale tak wynika to z definicji w uchwale. Wyjątkiem w zapisie jest tylko pies przewodnik. Powinniśmy, wprowadzając jakiekolwiek regulaminy, dbać o stosowne zapisy, żeby nie były one absurdalne – dodał Paweł Skowroński z klubu Platformy Obywatelskiej.

W głosowaniu, 10 radnych było za podejmowaną uchwałą, 4 – przeciw, a aż 7 wstrzymało się od głosu. Za złamanie nowego przepisu będzie grozić mandat do 500 złotych.

Marcin Kamiński/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj