Susza mocno dotknęła Pomorze. W wielu miejscach plony będą nawet 30 procent niższe niż rok wcześniej

Rolnicy z niemal połowy gmin na Pomorzu poszkodowani w wyniku suszy. Trwa szacowanie strat. Wicewojewoda pomorski Mariusz Łuczyk mówi, że trudno wskazać obszar, który najbardziej ucierpiał w wyniku braku opadów. Wysokość strat w poszczególnych częściach naszego województwa jest zróżnicowana.

– Są gminy i są rolnicy, którzy mówią, że u nich żadnej suszy nie było i przekazali nam informację nawet o rekordowych plonach. Niestety jest też spora liczba właścicieli gospodarstw rolnych, którzy szacują swoje straty bardzo wysoko i domagają się pomocy, niemal protestują – tłumaczy Łuczyk.

POŁOWA WOJEWÓDZTWA

– Z naszych informacji wynika, że susza spowodowała szkody w 53 gminach województwa pomorskiego. Skala jest jednak duża, bo to niemal połowa obszaru naszego województwa. Stąd organizujemy spotkania z rolnikami z udziałem m.in. wiceministra rolnictwa i informujemy, jak możemy pomóc – mówi wicewojewoda pomorski.

Poszkodowani rolnicy podkreślają, że straty w uprawach są duże. – Tam, gdzie są słabe gleby, susza wyrządziła największe straty. Szczególnie w uprawach zielonych straty są spore, plony będą nawet na poziomie 30 proc. lat normalnych – mówi Eugeniusz Krycki z Pomorskiej Izby Rolniczej.

SPECJALNE KOMISJE

W całym kraju powołano już niemal 1300 komisji szacujących straty suszowe. Według danych z początku sierpnia, straty powstały w ponad w 134 tys. gospodarstw rolnych i wstępnie oszacowano je na niemal 1,1 mld zł. Ministerstwo Rolnictwa zapowiedziało także przeznaczenie 0,5 mld zł na pomoc oraz 400 mln zł na program małej retencji wody. Oprócz tego zaplanowano wsparcie w postaci kredytów preferencyjnych, poręczeń i gwarancji oraz ulg w podatku rolnym.

Przemysław Woś/dr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj