Bytowski nadleśniczy o tegorocznym sezonie grzybowym. „To klęska urodzaju”

– To był zdecydowanie najlepszy sezon grzybowy od lat. Prawdziwków było tak dużo, że ich cena spadła do trzech złotych za kilogram – mówi nadleśniczy z Bytowa.

Daniel Lemke był gościem Studia Słupsk 102 FM, miejskiego programu Radia Gdańsk. Rozmawiał Przemysław Woś. 

Do punktu skupu runa leśnego w Studzienicach trafiło w tym roku około pięciu ton prawdziwków. – Myślę, że trafiłoby więcej, ale było ich tyle, że ceny spadły i przestało się opłacać zbierać prawdziwki. Na początku sezonu grzybowego kilogram prawdziwków kosztował 25 złotych, ale z czasem cena mocno spadła. Wiele osób zbierało dla siebie i naprawdę grzybów było bardzo dużo. Słyszałem opinię, że ostatnio tak było w 1939 roku. To klęska urodzaju – dodaje Daniel Lemke.

Nadleśniczy z Bytowa opowiadał również, o żubrze wędrującym przez Pomorze, wilku uratowanym przez weterynarza z Bytowa oraz rysiach, których czternaście trafiło na wolność i mogą zawitać niedługo do pomorskich lasów.

Posłuchaj całej rozmowy z nadleśniczym Danielem Lemke:

Przemysław Woś

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj