Do czterystu tysięcy wzrosła kara za nielegalny światłowód w Słupsku. To efekt sprawdzenia kabla przez urzędników Zarządu Infrastruktury Miejskiej. Po odkopaniu przewodu w kilku miejscach okazało się, że zbudowano nie jeden, a dwa kanały teletechniczne. Ponadto mają one trzy razy większy przekrój niż deklarowany przez firmę, która nielegalny światłowód położyła. Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, przyznał podczas obrad komisji rewizyjnej rady miasta, że kara będzie dużo wyższa niż naliczona pierwotnie.
– Czekamy na zwrotne pisma od firmy Mazovia, na tę chwilę precyzyjnie nie podam kwoty. To około czterystu tysięcy złotych – dodaje Jarosław Borecki. Firma, która nielegalnie zbudowała światłowód, zgłosiła ten fakt trzy lata po wykonaniu inwestycji. Do tej pory nie zapłaciła miastu nawet złotówki. Należności są windykowane przez komornika, ale do tej pory bezskutecznie. ZIM w Słupsk wystawił firmie ponad czterdzieści decyzji o zapłatę za zajęcie pasa drogowego. Żadna nie została wykonana.
Przemysław Woś/mar