Jego nadpalone ciało znaleziono ponad rok temu, ale sprawca pozostaje nieznany. Śledztwo umorzone

Prokuratura Okręgowa w Słupsku umorzyła śledztwo w sprawie zabójstwa w Gogolewie. We wrześniu 2018 roku znaleziono tam ciało 40-letniego mężczyzny. Miał poważne obrażenia głowy. Zwłoki były też nadpalone. Obrażenia wskazywały na zabójstwo i w tym kierunku prowadzono śledztwo. Sprawcy nie udało się jednak ustalić. Ciało 40-letniego mężczyzny, mieszkańca Dębnicy Kaszubskiej, znaleziono w parku w pobliżu remizy strażackiej we wsi Gogolewo niedaleko Słupska. Miało ślady nadpalenia oraz dwie rany tłuczone głowy. W sprawie prokuratura uzyskała kilka specjalistycznych opinii biegłych, w tym z zakresu badań: biologicznych, linii papilarnych, chemicznych oraz pożarnictwa.

OBRAŻENIA GŁOWY I POPARZENIA

– Z ustaleń śledztwa wynika, że przyczyną śmierci mężczyzny były obrażenia ciała, których doznał on w wyniku poparzeń ogniem. Natomiast ujawnione obrażenia jego głowy powstały najprawdopodobniej w chwili agonii mężczyzny i nie były przyczyną jego śmierci – mówi Radiu Gdańsk Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

DECYZJA NIEPRAWOMOCNA

Śledztwo z powodu niewykrycia sprawcy zostało umorzone. Postanowienie nie jest jeszcze prawomocne. Śledczy zapewniają, że wrócą do sprawy, jeśli pojawią się nowe okoliczności lub świadkowie.

Paweł Drożdż/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj