Choć finał największej w Polsce akcji charytatywnej dopiero 12 stycznia, słupski sztab nie próżnuje. Do akcji przyłącza się coraz więcej osób, a na Orkiestrę przekazywanych jest coraz więcej darów.
Poza kwestą uliczną, prowadzoną przez wolontariuszy z tradycyjnymi już puszkami z serduszkami, w słupskiej Hali Gryfia odbędzie się impreza finałowa, podczas której zaplanowano licytację zebranych przedmiotów i darów nierzeczowych. Z kolei na scenie zaprezentują się muzycy współpracujący ze Słupskim Ośrodkiem Kultury oraz dziecięce grupy taneczne. Będzie także szereg stoisk, między innymi z rękodziełem, tworzonym przez miejskie instytucje kultury oraz stowarzyszenia.
PO RAZ PIERWSZY, DRUGI… SPRZEDANE!
– Słupska Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy prężnie działa już od listopada. Za nami spotkanie w sztabie głównym u Jurka Owsiaka. Dostaliśmy przydział na 250 wolontariuszy. Mamy nadzieję, że przyłączy się do nich około setki wolontariuszy ze szkoły. Więc optymistycznie zakładam, że łącznie datki na Orkiestrę zbierało będzie 350 osób – wylicza Jolanta Krawczykiewicz,szefowa słupskiego sztabu WOŚP.
Pierwsze licytacje internetowe ruszyły już 5 grudnia. – Będą trwały do końca stycznia, więc zachęcam do brania w nich udziału. Wciąż dostajemy dary od różnych instytucji i osób prywatnych. Część z nich będzie sprzedawana na finałowej imprezie w Hali Gryfia, część na aukcjach w internecie – tłumaczy Jolanta Krawczykiewicz.
W Słupsku akcja charytatywna odbywa się od samego początku WOŚP. W pierwszych latach lokalny sztab organizowany był przez Młodzieżowe Centrum Kultury, które od 2018 roku działa jako Słupski Ośrodek Kultury, z którym MCK zostało połączone. Podczas ostatniego finału WOŚP w słupskim sztabie udało się zebrać ponad 216 tysięcy złotych. Teraz organizatorzy mają nadzieję na zebranie kolejnej rekordowej kwoty.
Joanna Merecka-Łotysz/dr