Radna z klubu Roberta Biedronia nazywa słupszczan złodziejami. „Sesje są transmitowane. Mieszkańcy się dowiedzą”

kodeks.radnych

Kontrowersyjna wypowiedź radnej z klubu Łączy nas Słupsk. Aldona Żurawska podczas dyskusji w sprawie kar za brak opłaty w strefie płatnego parkowania nazwała osoby, które nie zapłaciły za postój „złodziejami, którzy okradają miasto”. Inni radni zaprotestowali, organizacje społeczne i jeden z prawników zażądali publicznych przeprosin i złożenia przez radną mandatu.

W środę Rada Miejska w Słupsku podniosła wysokość kary za brak opłaty w strefie płatnego parkowania z 50 do 200 złotych. Część radnych była przeciwko. Podczas dyskusji nad opłatami lokalnymi głos zabrała radna z prezydenckiego klubu Łączy nas Słupsk. – W tej chwili podnosić wielkie larum za to, że się złodziei karze? Bo to są złodzieje, którzy okradają miasto. Niezależnie, czy będzie to będzie sto, dwieście czy dwadzieścia złotych, jest to kara za to, że ktoś czegoś nie zrobił. Nie można bronić złodziei. Prawo dla wszystkich jest jednakowe – mówiła podczas sesji radna Aldona Żurawska.

RADNI PROTESTUJĄ

Radni z innych klubów zaprotestowali. – Nie zgadzam się na to, żeby mówić o osobach, które nie opłaciły parkometrów, że są złodziejami. Naszym celem powinno być raczej mobilizowanie mieszkańców do płacenia – mówił radny Paweł Szewczyk z Platformy Obywatelskiej.

– Cieszę się, że nasze sesje są transmitowane. Mieszkańcy dowiedzą się, że często, przez swoje roztargnienie, w oczach radnych są złodziejami, a niektórzy radni, mówiąc o tym, wpadają w furię – komentowała radna Anna Mrowińska z PiS.

„OCZEKUJĘ PRZEPROSIN”

Prawnik, doktor Bartosz Fieducik zapowiedział, że jeśli radna publicznie nie przeprosi mieszkańców, skieruje pozew cywilny do sądu. – Zdarzyło mi się spóźnić z opłatą za parking i szczerze powiem, że zabolała mnie wypowiedź pani radnej, bo nie jestem złodziejem. Oczekuję, że pani Żurawska publicznie przeprosi za to, co powiedziała, a najlepiej wpłaci jedną miesięczną dietę na zbożny cel, na przykład schronisko dla zwierząt – dodał.

ALBO PRZEPROSI, ALBO ZŁOŻY MANDAT

Słupska Inicjatywa Obywatelska również domaga się, by radna Żurawska wycofała się ze swoich słów. – Oczekujemy, że pani radna przeprosi mieszkańców albo złoży mandat. Takie słowa nigdy nie powinny paść na sesji rady miasta. W innych sprawach, gdzie miasto traci spore środki, pani radna nie była tak radykalna w ocenie działań niektórych osób – mówi Antoni Górecki z SIO.

Średnio rocznie w Słupsku około dwóch tysięcy kierowców jest karanych za brak opłaty w strefie parkowania. Radna Żurawska na razie nie skomentowała swojego wystąpienia.

Słupskich radnych obowiązuje kodeks honorowy. Artykuł piąty stanowi między innymi, że „radny nie powinien wypowiadać się w sposób naruszający dobra osobiste innych osób”.

 

Posłuchaj materiału dziennikarza Radia Gdańsk:

 

Przemysław Woś/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj