Słupscy uczniowie ratują… boa dusiciela. Był chory i zaniedbany. „Paradoksalnie stał się ofiarą wygłodniałego szczura”

Uczniowie ze Słupska pomagają w rehabilitacji zaniedbanego boa dusiciela. Wąż był przetrzymywany w złych warunkach. Właściciel trzymał gada razem ze szczurem, który próbował węża zjeść. Dotkliwie go poranił.

– Wąż był pozbawiony należytej opieki, odpowiedzialności i profesjonalnego podejścia, trzymany w zbyt małym zbiorniku, bez odpowiednich warunków i karmiony żywymi gryzoniami. Dusiciel był w tym czasie prawdopodobnie chory i osłabiony, pozbawiony apetytu. Paradoksalnie stał się ofiarą wygłodniałego szczura, z którym dzielił niefortunne pomieszczenie. Gad był zjadany żywcem przez swojego „współlokatora”, dla którego był jedynym źródłem pożywienia. W konsekwencji wąż odniósł wiele poważnych ran – informuje Daniel Stawski z Zespołu Szkół Informatycznych w Słupsku.

LECZENIE WĘŻA

Gad trafił pod opiekę Mateusza Kruegera Pakuły, słupszczanina i właściciela specjalistycznego sklepu zoologicznego, zajmującego się głównie zwierzętami egzotycznymi oraz pomagających mu uczniów słupskiego Technikum Weterynarii w ZSI w Słupsku.

Zwierzę przechodzi leczenie, uczniowie zbierają też na ten cel pieniądze w sieci. Akcję można wesprzeć na stronie https://pomagam.pl/zjedzony_zywcem.

 

Przemysław Woś/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj