Od ponad miesiąca działalność instytucji kultury jest całkowicie zawieszona. Zmobilizowało to większość z nich do walki o widza i podtrzymanie kultury w mieście. Z powodu ograniczeń związanych z pandemią, kultura przeniosła się całkowicie do internetu i na szczęście nie pozwala nam o sobie zapomnieć.
Do tworzenia kultury w sieci włączyły się także Agata Andrzejczuk, instruktorka ze słupskiego Teatru Rondo razem ze swoją córką Zosią. Znalazły one sposób na nudę domową i wspólne rodzinne działania w czasie pandemii.
– Zaczęło się od tego, że w zaistniałej sytuacji zostałyśmy w domu, ja i moja córka Zosia. Wśród tych różnych zadań z konieczności dzielenia uwagi pomiędzy moją prace zawodową w formie zdalnej, naukę Zosi i codzienne obowiązki domowe, zaczęłyśmy szukać sposobu na to, jak wspólnie spędzić czas – mówi Agata Andrzejczuk. – Na co dzień prowadzę zajęcia teatralne z dziećmi i młodzieżą, to i pomysł na nudę nie mógł być inny. Tak powstał Domowy Teatrzyk – dodaje Agata Andrzejczuk.
(Fot. archiwum prywatne)
„NAJFAJNIEJSZE JEST TO, ŻE ROBIMY TO RAZEM”
– Jak już zrobiłyśmy z mamą ten Domowy Teatrzyk, no to mój salon nie był moim salonem – mówi Zosia. – Wywiesiłyśmy czarną zasłonę, sznurek i zaczęłyśmy działać. Najfajniejsze jest w tym to, że robimy to razem – dodaje Zosia.