Przez kilka dni był uwięziony w rzepaku. Bielik po trzech tygodniach leczenia został uratowany

Ośrodek Leczenia Ptaków Drapieżnych w Warcinie koło Słupska wypuścił bielika na wolność. Ptak był leczony przez ostatnie trzy tygodnie. Trafił do ośrodka z okolic Człuchowa.

– Podczas ulewy bielik spadł na pole rzepaku i nie mógł się wydostać. Znalazł go rolnik – opowiada Kamil Szydłowski z nadleśnictwa Warcino.

„POTRZEBUJE SPORO MIEJSCA DO STARTU”

– To musiało być mocne, awaryjne lądowanie, bo z naszych szacunków wynika, że zaplątał się w gęsty o tej porze rzepak i nie mógł się wydostać przez trzy, cztery dni. Bielik to duży ptak i potrzebuje sporo miejsca do startu. Nie mógł się wydostać, więc tym samym nie jadł. Był bardzo osłabiony, ale dzięki lekarzom udało się go odratować – dodaje Kamil Szydłowski.

Po serii zastrzyków wzmacniających, pod opieką lekarzy weterynarii i dokarmieniu, bielik został wypuszczony na wolność. Populacja tych ptaków w Polsce jest szacowana na 1300 par.

 

Przemysław Woś/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj