Pałac w Główczycach koło Słupska prawdopodobnie został podpalony. Prokuratura ma opinię biegłego. Zabytkowy obiekt z dziewiętnastego wieku doszczętnie spłonął.
Biegły ustalił, że podpalenie było najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru, a ogień podłożono w marcu tego roku w dwóch lub trzech miejscach w pałacu.
Zabytkowy obiekt spłonął niemal doszczętnie. Z ogniem walczyło dziesięć zastępów straży pożarnej.
NIE MA SPRAWCY
Prokurator rejonowa w Słupsku Magdalena Gadoś podkreśla, że śledztwo jest prowadzone w sprawie. Policja na razie nie zdołała ustalić, kto mógł podłożyć ogień w pałacu w Główczycach.
Zabytkowy obiekt z dziewiętnastego wieku był niezamieszkały. Przed wojną należał do rodu Puttkamerów. Zbudowano go w kształcie litery T. Jeszcze w latach 90. obiekt można było zwiedzać, bo miał zachowaną większość wyposażenia. Dziś jest wypaloną ruiną.
Przemysław Woś/mk