Dopiero pod koniec sierpnia władze Słupska podejmą decyzję, jak będzie zorganizowana nauka w nowym roku szkolnym. Wiceprezydent miasta Marta Makuch podkreśla, że brane są pod uwagę różne scenariusze i jest możliwy wariant na przykład łączenia zajęć w szkołach z nauczaniem zdalnym.
– Zakładamy wszystko, łącznie z tym, że na przykład część klas będzie zaczynać lekcje o godzinie 8:00, inna o 8:15. Możliwy jest też taki wariant, że jedna klasa w tym tygodniu ma zajęcia tradycyjne, inna zdalne. Zakładamy też, że pomiędzy salami lekcyjnymi będą się przemieszczać raczej tylko nauczyciele, a uczniowie będą mieli lekcje w jednym miejscu przez cały dzień – tłumaczy wiceprezydent Słupska.
WYŻYWIENIE W SZKOŁACH
Dodaje również, że jeśli nie będzie gwałtownego wzrostu liczby zakażeń w mieście, to świetlice i stołówki szkolne będą funkcjonować.
Marta Makuch, wiceprezydent Słupska była gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM.
Posłuchaj całej rozmowy:
Przemysław Woś/pb