„Chcę, żeby dobrze się tu czuli”. Dlatego uczniowie słupskiego liceum sami urządzają gabinet szkolnego psychologa

Gabinet szkolnego psychologa urządzają… uczniowie. To inicjatywa, realizowana w pierwszym liceum ogólnokształcącym w Słupsku. Psycholog Maciej Maraszkiewicz mówi, że zaproponował takie rozwiązanie, by młodzież urządziła gabinet tak, by czuła się w nim dobrze.

– Gabinet nie jest dla mnie, tylko dla uczniów. Chcę, żeby tu się dobrze czuli. Mogą przychodzić, nawet jeśli mnie nie ma. Usiąść, porozmawiać, napić się herbaty. Wpadłem więc na pomysł, żeby to uczniowie urządzili to miejsce tak, jak tego chcą. Młodzież ma ciekawe pomysły, otwarte głowy.. Ja w to nie ingeruję praktycznie – dodaje Maciej Maraszkiewicz.

POWOLI REALIZUJĄ POMYSŁY

– Malujemy szafki, ściany, mamy różne pomysły, które powoli realizujemy. Ważne, że jest taki gabinet, bo sporo osób potrzebuje pomocy, choćby porozmawiania. To, że teraz to pomieszczenie będzie takie radosne, kolorowe, będzie zachęcało, bo niektórzy też się strasznie krępują. A tu będzie taka przyjazna atmosfera i zakładamy, że więcej osób będzie przychodzić – mówią uczniowie.

Psycholog w I Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Krzywoustego w Słupsku spotyka się z uczniami cztery razy w tygodniu. Nowy wystrój gabinetu będzie gotowy z końcem września.

 

Przemysław Woś/mk

Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj