Izolatorium na 200 miejsc dla chorych na COVID-19, powstaje w ośrodku „Słowiniec” w Poddąbiu koło Słupska. Trwa dopinanie umów, na mocy których placówka będzie mogła rozpocząć swoją działalność.
– Jest to miejsce do którego muszą trafić osoby, które mają zdiagnozowanego koronawirusa. Trafiają do izolatoriów, ponieważ potrzebują pomocy lekarskiej, a w warunkach domowych nie mogą mieć jej zapewnionej. W tej chwili taką rolę pełni Szpital Wojewódzki. Chodzi głównie o to, aby pomóc tej placówce i przygotować dodatkowe miejsca dla chorych. Za sprawą wicewojewody pomorskiego, coś takiego powstaje właśnie w Poddąbiu – mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska.
POTRZEBNI LEKARZE I PIELĘGNIARKI
– Jest tam możliwość stworzenia izolatorium na 200 miejsc. Żeby wszystko mogło zacząć działać, potrzebujemy pomocy medyków. Apeluję więc do pielęgniarek, które są może w stanie spoczynku i do lekarzy, którzy chcieliby pracować w takich izolatoriach, zgłaszajcie się do słupskiego ratusza. Chcemy tworzyć kolejne takie miejsca, wspólnie z wojewodą, po to, żeby odciążyć pracę szpitala. Dzisiaj problemem jest nie miejsce, nie procedury, bo one są już przygotowane, ale właśnie kadra medyczna. Płaca to podwójne wynagrodzenie. Na ten moment potrzeba nam lekarzy i dwóch, trzech pielęgniarek – dodaje mówi prezydent Słupska.
Decyzja o oficjalnym otwarciu izolatorium w Poddąbiu ma zostać ogłoszona w piątek.
Joanna Merecka-Łotysz/pb